kocham wieś. bardzo chciałabym aby nam się udało z ta działką. zaczęłam działać z geodetą. myślę, że w ciągu miesiąca już będzie podział, a potem spotkanie u notariusza i ładny kawałek ziemi będzie nasz...a potem może dom?
...będąc na urlopie u rodziców, przechadzałam się po łąkach, jeździłam rowerem po lasach i zachwycałam się na każdym kroku przyrodą. pracuję w takiej branży, że praca ode mnie wymaga, abym przynajmniej raz w tygodniu pojechała w teren. tylko nie robię tego z obowiązku a z ogromnej przyjemności. uwielbiam przebywać na świeżym powietrzu!!! i choć nieraz utonę w papierach, wielkim utęsknieniem czekam na dzień terenowy. a ten już w piątek ;-))
poniżej zdjęcia z krótkiego urlopu u rodziców ;-))
weekend spędzony bardzo aktywnie. pojechaliśmy z M. do jego rodziców. nocowaliśmy w namiocie nad jeziorem. w sobotę wróciliśmy do domu. niedzielę spędziliśmy natomiast na wsi. chodząc po naszej przyszłej działeczce i zapuszczając się lekko w las w poszukiwaniu grzybów i jagód. wróciliśmy pod wieczór. ze wsi skutecznie wypędziła nas zbliżająca się burza.
zdjęciowy skrót ostatnich tygodni:
W I Biegu Uniwersyteckim ku mojemu wielkiemu zaskoczeniu zajęłam 3 miejsce w kategorii wiekowej 18-29 wśród kobiet. To był mój pierwszy bieg, niesamowite uczucie i adrenalina, która mieszała się z wielkim zachwytem i taki stan we mnie wciąż trwa. Zastanawiam się nad biegiem Jakubowym na 21 km we wrześniu w Olsztynie. Mój czas na 15 km to 1:13:46. Polecam każdemu bieganie!!! to wciąga;-)
Babcia.Weatherwax
10 lipca 2014, 16:59Nigdy nie miałam rodziny na wsi i strasznie żałuję. Ogromnie lubię takie sielankowe miejsca (pewnie nie tak sielankowe dla tych, którzy mieszkają tam na co dzień). I rozbroiła mnie kawa w blaszanym kubku ze zdjęcia, dla mnie drink pod palemką nie smakowałby tak jak taka kawa na werandzie z widokiem na sad...
tarantula1973
9 lipca 2014, 14:08Gratuluję III miejsca :) Fajne jedzonko :) Też lubię wieś a z okien mojego domu ( w którym mam nadzieję wkrótce zamieszkam) widać pastwiska :) Sąsiadowi raz rano konie przyszły trawnik przed domem skosić :)
jankaq
9 lipca 2014, 14:18dzięki dzięki ;-) u nas na przeciwko sąsiad (w podeszłym wieku) w niedzielę zbierał siano i formował w takie kupki. wszystko ręcznie i w kilka godzin obszedł takie pole na moje oko ok. 2 ha.a wieczorem zbierało się na burzę...mmmm ;-) uwielbiam wiejski klimat ;-) ciekawe czy my tam damy rade postawic jakiś domek...cudnie by było. pozdrawiam
Magdalena762013
8 lipca 2014, 22:47Wooow - za podium. Jak ja uwielbiam moje znajome na vitalii, ze takie ambitne... Ja jakos zostaje w tej kategorii w tyle.. Ale obiecuje poprawe! A co do wsi- to dobrze sie sklada- jesli lubisz wies i do tego trafia Wam sie dzialeczka - to warto powalczyc z formalnosciami. No i fajnie, ze udal Wam sie wypad pod namiot! Wasze dzieci (jesli takowe beda) beda mieli wspanialych pasjonatow natury.
jankaq
9 lipca 2014, 14:21dłuższa historia ztym podium, bo na nim nie stanęłam. o III miejscu dowiedziałam się dopiero w poniedziałek po biegu, napisał do mnie jeden z organizatorów, żebym przyszła po nagrodę do biura zawodów. nie wiedziałam, bo nie zostaliśmy do ogłoszenia wyników...hmm dzieci- to równeiż dłuższa opowieść na kolejny wpis.pozdrawiam ;-)
wmleczko81
8 lipca 2014, 14:47A wciąga jak nałóg tyle że zdrowy.
jankaq
9 lipca 2014, 14:23bardzo zdrowy ;-) pozdrawiam
OnceAgain
8 lipca 2014, 14:34Wow Kochana ale miałaś super czas :) - ciekawa jestem jakie nagrody Wam dawali :). Mam nadzieję że takich weekendów będziesz miała jak najwięcej - na łonie natury :)
jankaq
8 lipca 2014, 15:15Ja akurat dostałam mp3 Philipsa, wiem tylko ze za pierwsze był laptop. Także nawet całkiem fajne. Ja biegłam bez zamiaru podium. Nie spodziewalam sie takiego wyniku.
niezapominajka33
8 lipca 2014, 14:30Wieś ma swój urok, cisza, spokój, ogródek i jeszcze raz cisza.... Brawo za podium z biegach :)
jankaq
9 lipca 2014, 14:23dziękuje ;-)