Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
no i mamy piątek;) super prawda??


Hej dziewczynki;)

Ale szybko minął tydzień, no nie? za szybko uciekają te dni, tygodnie...

Wczoraj poszłąm na zumbę. Ubrałam się w dresiki i luzną bluzkę na ramiączkach. I powiem szczerze, że nastawiłam się niepotrzebnie że będzie super  hiper. A było średnio. Dziewczyna bardzo młodziutka próbowała zarazić kobity dobrym humorem. Ale średnio jej sie to udawało. średnia wieku babeczek mnie troszkę powaliła, bo tak ok. 45 a może więcej. Chyba byłam najmłodsza...;)
50 minut to trwało, ale dziewczyna przepraszała, że troszkę się spóźniła, bo ma zajęcia i musi przejechać pół miasta.
Potem sprawy organizacyjne i niepotrzebne gadanie.

A ja chciałam juz tańczyć!!!

Potem troszkę się rozkręciło i było fajnie, choć nie potrafiłam wszystko dobrze powtórzyć to i tak wyszłam spocona jak myszka heheh.
Wniosek: będę chodzić, ale może gdzieś indziej, z inną grupą albo z inną instruktorką. Zobaczymy!!! mam to szczęście, że moge troszkę pomarudzić. I w razie czego zmienić klub. Ale tez tak myślę, że zrobiłam się bardziej wymagająca. Kiedyś wystarczyło mi, że sie po prostu ruszam, chodzę gdzieś, nawet do jakiegoś Kazika, gdzie sprzęt jest z tamtej epoki a  instruktorzy kiepscy. A teraz zwracam uwagę na detale... Tez tak macie?

Wczoraj jedzeniowo:
śniadanie: owsianka z bananem i mandarynką
II śniadanie: serek wiejski z kiełkami
obiadek z lunch-boxa (hehe) sałatka z ryżem- zjedzona przed 15
w bibliotece - sok pomidorowy z tabasco
kolacja po zumbie - jogurt

Znikam do robotki kochane moje...

miłego dzionka ;))


  • mili80

    mili80

    25 stycznia 2013, 13:56

    Dla mnie też bardzo ważna jest atmosfera- grupa i instruktorka! Jak grupa chętnie i ochoczo ćwiczy to aż motywuje do tańca, moja koleżanka w Fitdance super prowadzi polecam!! Super menu :))

  • Cookie89

    Cookie89

    25 stycznia 2013, 13:36

    Tydzień to aż za szybko minął :) Ale wydaje mi się, że to normalne, że wymagasz teraz więcej - w końcu człowiek się rozwija w każdej dziedzinie i chce więcej.

  • Tysiia

    Tysiia

    25 stycznia 2013, 13:20

    słyszałam różne opinie o tej zumbie :) faktycznie, że to rewolucja ostatnimi czasy, ale jakoś w pobliżu mnie nie mam okazji tego przetestować:P

  • wikieliwero

    wikieliwero

    25 stycznia 2013, 12:00

    bo instruktor musi odpowiadać. Tak jak ja nie wyobrażam sobie innego instruktora i jego zastepcy u siebie na sztukach walki. Jak widziałam innego w innej grupie to po prostu mnie trafiało. To ma być przyjemność chodzić dodatkowo gdzieś gdzie się a nie męczyć bo coś nie pasuje.

  • fantasia1983

    fantasia1983

    25 stycznia 2013, 11:45

    Tak jest że jedne instruktorki na nam pasują a z innymi nie chce się ćwiczyć. Ja mam tez swoje dwie ulubione i za nimi w ogień;)

  • OnceAgain

    OnceAgain

    25 stycznia 2013, 10:28

    No niestety też tak mam :) jak już zasmakuję czegoś lepszego to ciężko wrócić do starych rzeczy. Ja na zumbę chodzę do jednej szkoły tańca ale kiedyś na siłowni była promocja więc się wybrałam i tragedia - tak jak u Ciebie zamiast tańczyć niepotrzebne gadanie. Dużo też zależy od osób i instruktora więc jak tam Ci nie przypasiło to szukaj dalej bo zumba może być na prawdę super :)

  • Kamalo

    Kamalo

    25 stycznia 2013, 10:27

    w miarę jedzenia apetyt rośnie więc dokładnie to samo jest z ćwiczeniami. A swoją drogą to dobry znak - lepiej poznałaś swoje ciało i masz już w stosunku do niego wyższe wymagania. Dobrego weekendu!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.