Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wracam po 3 latach nieobecności ...


Aż sama nie wierzę.. to już 3 lata jak nie logowałam się na swoją Vitalię. Moja waga? Nigdy nie była tak duża, powiedzmy wprost że się zapuściłam. W sylwestra urodziłam drugą córkę i od tego czasu zamiast wziąść się za siebie , chodzę wiecznie niewyspana, wkurzona, jem co popadnie , no tragedia. Nie wiem co już mam ze sobą zrobić, ciało mam zbite i niby ze mną nie jest żle ale szczerze po ostatnim weekendzie jak zobaczyłam swoje zdjęcie które moj luby zrobił mi z ukrycia to jestem w SZOKU BĄDZ JAK KTO WOLI W CZARNEJ DUPIE. 

 Wracam więc na czworaka i będę starała się wysysać od Was pozytywną energię żeby ruszyć kapsko. Tamte lato przechodziłam w ciąży, tego lata nie mam zamiaru się chować . Mam nadzieję że pomożecie mi w tej walce a co najlepsze nie mam wagi więc chyba pora zainwestować w potwora :D 

  • Eulidia

    Eulidia

    29 maja 2016, 12:56

    Trzymam kciuki bo najważniejsze to czuć się dobrze ze sobą.. :)

  • angelisia69

    angelisia69

    28 maja 2016, 14:32

    To powodzenia zatem,wysysaj energie jak wampirzyca ;-)

  • Eneska89

    Eneska89

    27 maja 2016, 23:30

    Witaj :) Ja również wróciłam do Vitalii, i powiem Ci tak ,że pisanie i dzielenie się swoimi porażkami i sukcesami pomaga nam samym :) Są tutaj super dziewczyny które motywują się nawzajem - razem damy rade :) 3mam za Ciebie kciuki :):)

    • Jane28

      Jane28

      28 maja 2016, 07:27

      Dziękuje za ciepłe słowa :) faktycznie jak się ma wsparcie jest łatwiej

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.