Witajcie :)
Tak piękna pogoda, mam wolny dzień a tu ledwo mówię i dyszę bo mnie choróbsko dopadło :( W piątek kluby (bez alko i zbędnych kalorii oczywiście ) wczoraj mecz na stadionie i się człowiek zaprawił. Dietkowo? Staram się trzymać fason a jak mi to idzie jak krew z nosa. Poszłam po chlebek owsiany do sklepu i dowiedziałam się, że będzie dopiero w czwartek. Nigdzie nie mogę go znaleźć tylko pod domem w sklepie. Drogi i ciężko go dostać :( Poczekam :D no nie mam wyjścia :( Mieszkanie wygląda jak po przejściu tornado, muszę to posprzątać bo źle się czuję :D chaos ogarniam lepiej niż ład, i nie biorę pod uwagę, że mogłabym się na czymś zabić bo ja potrafię się wywrócić na prostej drodze, albo potknąć o własne nogi, brrr :D przeszkody zawsze omijam :D hahah
Wczorajsze menu, biedne, no ale nie miałam czasu...ani ochoty...
*5 kiwi
*baton allevo
*placuszek otrębowy + dwa jajka
*między czasie jakiś michałek mi wpadł w ręce :D ale tylko jeden i był w formie śniadania :D poza tym zawsze staram się jak mam ochotę na coś słodkiego i wiem, że nie dam rady to staram się zjeść rano, żeby obeszło się po kościach i spaliło w ciągu dnia :)
Spokojnego dnia Wam życzę :))
kingulka1990
11 marca 2014, 23:45Widzę, że dużo Was teraz choruje. Nie dobrze ! Kuruj się :)
monia.l
11 marca 2014, 12:10zdrowiej ....
piatek55
10 marca 2014, 17:51Ja tam wolę porządek :D
ania14021994
10 marca 2014, 13:22zdrowiej :* ja tez wlasnie w lozku leze :(