rozpoczęłam wczoraj walkę o nową figurę;
męża złapały wyrzuty sumienia ,że tak ostro mi wypomniał moją wagę (zabolało to mnie,ale i zarazem wstyd mi było że tak się zaniedbałam)-przeprosił.
Ale ja mu pokażę że mogę i będę jeszcze zgrabna ! i to jemu wtedy będzie głupio
Bogini117
12 lutego 2015, 12:06trzymam kciuki WALCZ :) ja jestem pod presją 2 maja mam wesele. muszę się streszczać z moją 10 kg nadwyżką :)) powodzenia
koralgola
15 stycznia 2015, 15:23Dobrze, że przerosił... ale przynajmniej zmotywował 83 przy takim wzroście to już za dużo, żeby wyglądać zdrowo... więc trzymam kciuki i życzę powodzenia!!! Dużo pozytywnej motywacji!!!
Malgosiat
15 stycznia 2015, 13:33Zrób to dla siebie nie dla nikogo!
jagruba2015
15 stycznia 2015, 14:04dla siebie to robię a jemu przy okazji "utrę nosa" ;)
Malgosiat
15 stycznia 2015, 18:53Tak a z drugiej strony, kiedyś moja koleżanka powiedziała, że odchudza się i dba o siebie dla mężą, bo przecież poznał ją jak była szczupła i zadbana ale sama wymaga od niego aby był wysportowany, bez wielkiego bebecha i zadbany, więc jak sama wymaga to on też ma prawo; jednak częściej się zdarza iż czym gorszy paszczur to tym więcej wymaga:) powodzenia
Magdalenananie
15 stycznia 2015, 13:22Hola-hola. Przede wszystkim zmieniaj się dla samej siebie, a nie po to , by komuś coś pokazać lub udowodnić ! Zmieniaj się tyle ile chcesz i dla własnej satysfakcji, dokopanie drugiej osoby, która wcześniej dowaliła Tobie, to torcik na wisience i nie powinna być konkretnym celem. :)
jagruba2015
15 stycznia 2015, 13:25on nie wierzy ze ja schudnę; a właśnie że schudnę!!!!!
Yen81
15 stycznia 2015, 10:56Trzymam kciuki!!! Powodzenia!!
adriana100
15 stycznia 2015, 08:49Trzymam kciuki!!!!
paula3000
15 stycznia 2015, 08:12powodzenia niech mu będzie głupio!
jagruba2015
15 stycznia 2015, 08:12a pewnie!