W sobotę Odwiedziłam Sovello salon sukien ślubnych gdzie też szyja.
Rany, zostałam przemaglowana prze 2 godziny!
W tym czasie zmieniłyśmy lekko projekt, przymierzyłam 4 sukienki, obmówiłyśmy materiały ozdoby, kroje, diety, przymiarki, buty... Chyba prawie wszystko.
Wyszłam z tamtąd z takim rogalem na twarzy... I tylko narzeczony mnie stonował swoim wściekłym nastrojem.
Twierdził, że nie jest na mnie zły, ale i tak wzbudził we mnie ppczucie winy :-( na szczeście mineło mu jak go nakarmiłam, poprzytulałam :-)
I wiecie co?
Pani
Iwonka poświęciła mi tyle czasu, energii i własnej wiedzy, że miałam dylemat.
IŚĆ Z JEJ POMYSŁAMI DO INNEJ KRAWCOWEJ I MOŻE ZAOSZCZĘDZIĆ?
CZY ZAPŁACIĆ DO 1200 ZŁ ALE NIE KRAŚĆ JEJ WKŁADU W MÓJ PROJEKT.
postanowiłam być uczciwa, nie chcę czuć się jak szuja.
To byłoby czyste draństwo, a moje motto nr 1 to całe zło jakie uczynisz wróci do ciebie z potrójna siła to m.in. oznacza triquetra która noszę na szyi.
A więc motto nr 2 nie rób tego co tobie nie miłe.
We Wtorek podpisałyśmy umowę :-)
Rano byłam też robić badania z krwi.
Mam gule przy kręgosłupie i lekarz szuka co to może być.
Nie da się'tego nastawić, ani wymasować, ani nic.
Prześwietlenia nie chciała mi zrobić.
W środe mam konsultacje. Nie mam dobrych wyników.
3 wskaźniki mam poniżej normy 4 powyżej a ob przekroczone 2 razy w 1 godzinie i 3 razy w 2 godzinie.
Dziś rano wykluczyłam prawdopodobieństwo ciąży.
Oczywiście pogrzbałam w necie co z tymi wynikami i sama sie nastraszyłam. Są różne możliwości ale najbardziej martwi mnie wskażnik atypowych limfocytów.
Oj naczytałam sie od przewodnienia, niedokrwistości po białaczkę, nowotwory i guzy...
Boję się...
changeoflife
18 grudnia 2013, 13:12nie czytaj w internecie! tam znajdziesz wszystko! ja raz to zrobiłam będąc w ciąży odebrałam swoje "fantastyczne" wyniki i zaczełam czytac, wpadłamw histerię że się trzęsłam i nie mogłam opanować... mąż był w pracy, ale zadzwoniła mam a ja jej wyłam do słuchawki jak bóbr o niedorozwoiach upośledzeniach i innych cudach, wiec ta w samochód i pędem do mnie... gdyby nie przewidywalność innych kierowców to robiła by autko o ile tylko na tym by się skończyła a koniec końców wcale nie było tak źle, zmienili mi leki dopisali kolejne i poszło ;-) więc spokojnie ... a co do kiecki to w innym miejscu nie masz pewności że zrozumieją twoją koncepcję ... ok możesz sprawdzić róznice cenową, ale ja bym sie bała czy napewno użyą dobrej jakości materiału i czy wykonczenie będzie na najwyższym poziomie a w tym dniu szczegóły sa bardzo ważnw e końcu wszyscy na Ciebie będą patrzeć!
Nienia87
18 grudnia 2013, 12:26Może spróbuj w takim razie ubłagać lekarza rodzinnego albo zmienić na innego skoro nie bardzo ma ochotę pomóc :(
Nienia87
18 grudnia 2013, 11:38Nie bój się na pewno się wszystko wyjaśni pozytywnie może są to zwykłe tłuszczaki a wahania w wynikach się zdarzają.Odnośnie RTG jeżeli się bardzo boisz to można zrobić je prywatnie tylko wiadomo że zawsze chodzi o kasę :(. Trzymam kciuki za pozytywny rozwój sytuacji . Myśl pozytywnie