Witajcie moje drogie!
Moją walką krótkoterminową było pokazać się w dobrym stanie na plaży. Przeglądając zdjęcia stwierdziłam, że trzeba zrobić porównanie lata 2012 i lata 2013.
W tamtym roku jedyne zdjęcia w całości są zrobione tylko na jednym spacerze na plaży.
Nie miałam ochoty oglądać się na każdym zdjęciu w całości a już o zdjęciach w stroju kąpielowym nie było mowy.
Jakbym wracała do tamtych zdjęć po wakacjach to depresja murowana. Wolałam na siebie nie patrzeć.
A wyglądało to tak :
Moją walką krótkoterminową było pokazać się w dobrym stanie na plaży. Przeglądając zdjęcia stwierdziłam, że trzeba zrobić porównanie lata 2012 i lata 2013.
W tamtym roku jedyne zdjęcia w całości są zrobione tylko na jednym spacerze na plaży.
Nie miałam ochoty oglądać się na każdym zdjęciu w całości a już o zdjęciach w stroju kąpielowym nie było mowy.
Jakbym wracała do tamtych zdjęć po wakacjach to depresja murowana. Wolałam na siebie nie patrzeć.
A wyglądało to tak :
W tym roku było znacznie lepiej z samopoczuciem, z ciuchami i ochotą do zdjęć.
W tym roku na plaży wyglądałam tak:
W bilansie lato 2012 i lato 2013 różnica w zdjęciach do waszej oceny
a kilogramowo będzie minus ok 5-6 kg
W bilansie lato 2012 i lato 2013 różnica w zdjęciach do waszej oceny
a kilogramowo będzie minus ok 5-6 kg
jola56789
12 października 2013, 19:05świetnie;)
Nualka
9 października 2013, 11:37Najwiekszy problem to moje biodra... potrafie schudnac kilka kg a biodra nie chcą chudnąc... dlatego teraz stawiam na cwiczenia. U Ciebie zmiana fantastyczna,pozdrawiam! :)
19stka
7 października 2013, 07:52no pewnie że jest pooooprawa :-) świetnie wyglądasz :-) a u mnie jeśli wierzyć wadze to ruszyła -1kg :-) mam 60,6kg ciekawe hihi
malynka7
4 października 2013, 22:20Moja droga otoż z owym kolegą kiedyś pracowałam, podobał mi się ale że tak powiem zostało na koleżenstwie. Teraz dużo rozmawiam z nim na gg czy fb ale on jest za granicą i wątpię że szuka kogoś-zresztą mi to też nie w głowie narazie. Ale jak mnie ostatnio widział byłam grubsza niż teraz. I chce zrobić wrażenie dla własnej satysfakcji - czuje do niego sentyment ale się nie nastawiam bo to trudny przypadek ;-) Gratuluję różnicy w sylwetce- bo widoczna jest!
Yokomok
29 września 2013, 08:20Kurczę, ale wielka różnica!!! Brawo!!! :) Też tak chcę :)
Asixaa
28 września 2013, 11:14Pięknie,super :D
jola56789
28 września 2013, 11:05Widać na brzuszku, że sporo mniej;) i najważniejsze, że już nie wstydzisz się pokazywać swojego ciała;) Gratulacje;)