Wychodzę za mąż moje drogie!
Podczas oświadczyn oczywiście się popłakałam...
A po zaręczynach od razu z buta ustalanie terminu, zamawianie sali i organizacja zespołu weselnego. I w ten sposób termin jest ustalony na maj przyszłego roku.
Kochane mam w ten sposób ogromną presję by zrzucić z siebie balast. Ale na wakacje tego roku chciałabym wyglądać cudownie, by wreszcie móc pozować do zdjęć bez skrępowania :)
Wracam do ćwiczeń!
Dziś mam za sobą większość Killera Chodakowskiej i Cardio Mel B. I wiecie co? Żaden z tych treningów do końca mnie nie satysfakcjonuje. chyba będę musiała zrobić swój własny zlepek. lub przyjrzeć się treningom 6min Ewki...
renia1805
30 maja 2013, 12:34Znam to doskonale ale cwicze dla siebie...
zielonafinezja
6 maja 2013, 23:05Eeee gratulacje :):):) No i większa motywacja :):)
anabelina
6 maja 2013, 15:23Super :). Gratuluję !!!
kuska23
6 maja 2013, 14:36a wychodze za maz koncem wrzesnia, mam troche mniej czasu, ale masz racje warto zawalczyc by wgladac i czuc sie pieknie tego dnia:)
Pixy.
6 maja 2013, 11:59moje gratulacje!! :*
mery90
6 maja 2013, 11:03wow! gratuluję! :) bedziesz piękną panną młodą! motywacja niesamowita!
Ptysia1602
6 maja 2013, 10:52Gratuluję ;)
Nienia87
6 maja 2013, 10:51Ale fajnie . Ogromne graulacje !
szenyzi
6 maja 2013, 10:48gratulacje ! :D
19stka
6 maja 2013, 10:43oj jak masz taki cel to na pewno ci się uda zrzucić zbędne kg mi się udało przed weselem ;-D warto było!
wiolla89
6 maja 2013, 10:42gratuluje! i pokazuj cudenko! :) ;*