Zaczęłam nową pracę i miałam tyle stresów, że zaniechałam ćwiczenia.
I wcale mi to nie pomogło. Ponoć dzięki ćwiczeniom to i psychika ma się lepiej.
Wczoraj miałam wolny dzień i zrobiłam sobie mały maraton z ghost whisperer czyli zaklinaczem duchów.
Nie śmiejcie się, ale ten serial doprowadza mnie do łez i przypomina mi o tym co jest najważniejsze.
Doprowadziło mnie to do pewnego postanowienia.
Dziś z rana znów zaczęłam ćwiczyć.
Poukładałam sobie w głowie priorytety. I 3 pierwsze są najważniejsze, a resztę nauczę się dyplomatycznie zlewać.
Niestety moja psychika nie wytrzyma tak dużego napięcia jak miałam przez 2 wcześniejsze tygodnie.
Koniec z tym.
MalaLadyPunk
3 marca 2013, 14:55Uwielbiam ten serial !!! Niektóre historie sprawiają, że łezka kreci sie w oku.
waga79
20 lutego 2013, 12:27Bardzo podoba mi się zasada 3 priorytetów:)