Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
walę tę dietę


jakaś masakra, wczoraj po jednym dniu spałam w dzień z 4 h. ja nie funkcjonuję bez kofeiny:( 
wracam na racjonalne żywienie i tyle- jakoś to będzie
a dziś już po biegu:)
jutro zamieniam bieg na kije, bo normalnie stawy kolanowe mi siadają, jak przestaną boleć to wrócę do biegu.
Codziennie też 100 brzuszków macham, choć tego nienawidzę straszliwie. Do tylu mogę się zmusić!
Zaraz do pracy rodacy:)
nie chcę, ale muszę
  • MajowaStokrotka

    MajowaStokrotka

    9 maja 2012, 10:36

    Ja też od biegania wolę kijki:)Miłego dnia i powodzenia!

  • Tulipanoza

    Tulipanoza

    8 maja 2012, 08:54

    ja kupiłam kołyske do brzuszków ale mi z nia cos nie podrodze. pozdrawiam i ja tez uwielbiam kawe.

  • izulka710

    izulka710

    8 maja 2012, 08:39

    Też nie lubię brzuszków,ale już wolę je od innych dziwnych ćwiczeń:/ Miłego dnia!

  • Electra19

    Electra19

    8 maja 2012, 07:14

    Ojej 4 godziny snu bardzo malutko :( ja za to wczoraj spałam aż za długo dlatego dzisiaj mimo że nie mam nic do roboty od rana to ślęczę nad komputerem hehe

  • chrupkaaaa

    chrupkaaaa

    8 maja 2012, 07:04

    Ja też nie cierpię brzuszków ale pasowałoby zacząć je robić :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.