Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
lany poniedziałek:)


mam jeszcze trochę czasu, więc:
w lany poniedziałek pojechaliśmy nad może, ubrałyśmy kaloszki i się moczyłyśmy- niestety, chwilka nieuwagi i Jagienka się skąpała. Upadla tak niefortunnie uciekając przed falą, że dla małej to był prawdziwy lany poniedziałek:)
troszkę się zdziwiła, ale nie płakała
lany zaliczony:)


  • neiraa

    neiraa

    11 kwietnia 2012, 16:18

    Jaka cudna

  • Tulipanoza

    Tulipanoza

    11 kwietnia 2012, 14:21

    bo najważniejsza w zyciu jest zabawa i zazdroszcze ci spaceru nad morzem, może i ja się kiedys w święta nad morze wybiorę. Pozdrawiam

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.