waga kwiecień- najwyższa jaką miałam:(
nie mam nic na swoje usprawiedliwienie, to poprostu było obżarstwo:(
coś nie tak w pracy- zajadam
coś nie tak w domu- zajadam
ALE JUŻ DOŚC
Ostatnio dodane zdjęcia
Znajomi (22)
Ulubione
O mnie
Archiwum
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 24295 |
Komentarzy: | 176 |
Założony: | 27 kwietnia 2011 |
Ostatni wpis: | 25 lipca 2016 |
Postępy w odchudzaniu
waga kwiecień- najwyższa jaką miałam:(
nie mam nic na swoje usprawiedliwienie, to poprostu było obżarstwo:(
coś nie tak w pracy- zajadam
coś nie tak w domu- zajadam
ALE JUŻ DOŚC
ważyłam się dzis u tesciowej i coś wiedziałam odrazu że moja waga coś przegieła
4 kg w ciągu tyg. coś było nie tak
czyli poprawiłam pasek na minusie 2,5 kg
dzis jedzeniowo ładnie, zdrowo tylko że za dużo
a wiczeniowo jakoś nie mogę się zebrac normalnie szok
aktualnie 70 kg.
co tydzień w poniedziałek ważenie i oby spadło ładnie. Teraz 4 kg. Ale to chyba po sylwestrowy klimat zszedł dopiero
no i dlatego mam taki pal żeby zgubic zbędny balast do trzydziestych urodzin :)
Chudnę, tyję u mnie jojo to norma
tym razem zrobi to inaczej, mądrzej z glową:)
czyli jeszcze tylko -16 kg i bedzie git
grunt to nastawienie:)
DZIEŃ 1 no jest ciężej niż myślałam...