Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
weekend z lotkami



Tak tak,od piątku codziennie gram w lotki.Właściwie to już w środę zaczęłam,ale w czwartek była przerwa....
Tak więć w piątek grałam tak jak co tydzień, wtym pubie co zwykle. W sobotę u kolegi w pubie-zorganizował turniej okręgowy!!! Zajęlam 1 miejsce wśród kobieti dostałam wielki puchar :D
Po tym turnieju udałam się jeszcze na dyskotekę i ogólnie w domu to byłam ok.4.00 rano.
No a w niedzielę pojechaliśmy do Poznania na również turniej okręgowy :)
Było bardzo miło,troszkę pograłam,może nie najlepiej,ale za to posiedziałam ze znajomymi i tak sobie miło spędziłam wieczór...
Ok 21.30 pojechaliśmy jeszcze do KFC na kurczaka.No troszkę późna była ta kolacja,ale jaka pyyyszna!!!Uwielbiam stripsy z KFC.Zamówiłam sobie 5szt, ale nie dałam rady tego zjeść...
No i tak sobie siedząc w pubie i rozmawiając, wypiłam 2 kawy i 2 napoje energetyczne.Wszystko dlatego że odczuwałam niejakie zmęczenie z powodu poprzedniego wieczoru(a raczej nocy).No i jak przyszło do spania, to niestety odczułam działanie tych kaw i napojów....
Niestety nie mogłam zasnąć i znów do 4.00 kręciłam się z boku na bok!!!
Rezultat jest taki,że teraz jestem strasznie umęczona, ale jak się położe to i tak nie zasnę.
Muszę się jakoś przemęczyć.
A na popołudnie i wieczór jestem umówiona z koleżanką.
CZy ja dam radę....ECHHH
No i idą święta...A ja w lesie...

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.