Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Jest lepiej.


Od kilku dni jem normalnie, ćwiczę z Mel B. Świetna jest. Chyba tylko ona może mnie zmotywować, a dzięki jej gadaniu czas szybko mija. Od czasu do czasu bawię się w uprawianie jogi, bo bardzo chciałabym znów zrobić szpagat.

Przeglądałam swoje stare zdjęcia na kompie i nie wierzyłam, że to ja. 

Nadal nie czuję się jakoś specjalnie brzydka, ale gdzie ja miałam oczy przez ostatnie lata. Jak mogłam sobie pozwolić na utratę dawnego wyglądu. Rozumiem, zmarszczki są nieuniknione i raczej nie mamy na nie wiekszego wpływu. Ale na sylwetkę wpływ mamy znaczny. I to właśnie muszę odzyskać. Muszę znów stać się panią własnego ciałą i sprawczą osobą. Co zaprocentuje zapewne w innych dziedzinach życia.

Obiecuję sobie też, że będę się regularnie uczyła angielskiego. Skończyło się na nałogowym oglądaniu "Friends", "Dwóch i pół", "Californication" i "The Royals". Bez lektora i napisów. To plus. Ale nie wiem, czy to, czego sie nauczyłam można mówić bez cenzury;)

  • UlaSB

    UlaSB

    5 kwietnia 2015, 21:04

    Też ćwiczę z Mel B :) Duchovnego uwielbiam po Z Archiwum X, ale Californication jakoś mnie nie zachwyciło... Za dużo patologii jak na mój gust, wolę go w roli wymuskanego agenta FBI w garniaku ;) A zdjęcia sprzed kilku lat to naprawdę fantastyczna motywacja, wiem po sobie... ;)

  • Hellcat89

    Hellcat89

    4 kwietnia 2015, 06:22

    też lubie mel b ... nawet płyte mam hehe.... podziwiam za ogladanie filmow w orginale...

  • Pszczolka000

    Pszczolka000

    3 kwietnia 2015, 22:41

    Haha, każdy sposób jest dobry, byle się nauczysz :D

  • Grubaska.Aneta

    Grubaska.Aneta

    3 kwietnia 2015, 13:46

    Le nie lubię angielskiego

    • jablkozcynamonem

      jablkozcynamonem

      3 kwietnia 2015, 16:30

      Ja też niespecjalnie, wolę inne języki. Ale angielski w dzisiejszych czasach pomaga nie tylko poznawać ludzi z innych krajow, ale tez rozwijac zainteresowania w kazdej dziedzinie. Także, żeby móc swobodnie czytać i oglądać o tym, co mnie pasjonuje przeprosiłam się z angielskim;D

  • ksara572

    ksara572

    3 kwietnia 2015, 13:08

    I super, powoli do przodu!

  • FortuneFavoursTheBraves

    FortuneFavoursTheBraves

    3 kwietnia 2015, 13:01

    Hehe wyrażenia potoczne i przekleństwa też są potrzebne w posługiwaniu się językiem , pewnie nie raz zabłyśniesz :P hehe i powodzenia z szpagatem !

    • jablkozcynamonem

      jablkozcynamonem

      3 kwietnia 2015, 16:32

      Nooo, dosadnie spławić faceta albo wręcz przeciwnie, potrafię;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.