Znalazłam też 20-minutowy program do porannych ćwiczeń jogi na spalanie kalorii, więc od jutra będę ćwiczyć dwa razy dziennie: rano - joga, a po południu filmik, do którego ćwiczyłam teraz. Przeniosę drugi trening na godzinę 17:00, bo wtedy organizm najlepiej... "współpracuje".
Podejrzewam, że po kilku dniach diety i takich treningów będę miała zakwasy wielkie jak Himalaje, ale aż mnie to buduje. Czekam na to!
W końcu nie czarujmy się, każdy kto doprowadza swoje ciało do ruiny nie może oczekiwać, że proces chudnięcia będzie się opierał na oglądaniu filmów o odchudzaniu przy jednoczesnym objadaniu się chrupkami. To by było zbyt piękne.
Ale spoko, jestem gotowa na zakwasy, ból mięśni, wyrzeczenia i dietę.
Pewnie nie raz zaklnę w myślach na czym świat stoi i nie będę zadowolona z braku efektów, ale przynajmniej nie będę miała sobie nic do zarzucenia. Na głos mogę narzekać tylko na to, że doprowadziłam swoje ciało do stanu, w którym mam problem z dobraniem ciuchów, w których dobrze wyglądam i dobrze się czuję. Trochę potrwa zanim zrzucę choćby kilogram, ale prowadzi mnie myśl, że każde zrzucone kilo z brzucha to krok do przodu.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
angelisia69
19 maja 2016, 13:36ja wieczorem nie moge cwiczyc bo juz energii nie mam,za to rano o 4 juz 1szy trening,ale kazdy ma inny tryb zycia.zakwasy beda,znikna a pozniej za nimi zatesknisz ;-) Powodzonka
Izzy1988
19 maja 2016, 22:03Oj już powoli czuję te zakwasy, ale szczerze - spodziewałam się ich i gdyby nie nadeszły to uznałabym, że robię to źle. Hahaha!!!
ingrid83
18 maja 2016, 23:38ja tez cwicze tylko wieczorem, potem prysznic i do spania. Spi sie rewelacyjnie :)
Izzy1988
19 maja 2016, 09:10Ja już po 10 minutach porannej jogi. I chyba jednak zienie rutrynę na same wieczorne ćwiczenia. Ale o tym zrobię chyba inny wpis ;)
iva85
18 maja 2016, 22:32Ja tam lubie ćwiczyć wieczorem:-) ajak dobrze mi się pózniej spi:-)
Izzy1988
18 maja 2016, 22:38Właśnie tego oczekuję. Już mi się ślepia zamykają, więc to chyba działa nie tylko na mięśnie, haha!!