Ok kochane..
widzac to mimo mojej bolącej.. " siedzenia" :) pokonałam rowerek raz na stojąco raz na płacząco ale pedalowalam 40 minut.. Czy mi lepiej? Zdecydowanie bo już jestem po kąpieli i się nie czuję ;)
Poza tym za jakieś 10 mminut mimo późnej pory wielu zajęć i coraz większego brzuszka przybędzie tu moja bff M.Z którą nie widziałam się zaledwie kilka dni a tyle jojczenia mamy do nadrobienia że uuuch :)
Także szybciutko wrzucę Wam nasz dzień w skrócie :)
#dietavitalii :)
Pyszności :)
I na pożegnanie.. ;)
No i nie zdążyłam wysłać przyszła gadula i się zasiedzialysmy ale to może lepiej nie zrobiłam Wam smaczka ;)
Całuski od serca xxx
BigEyes89
30 stycznia 2015, 17:46Naszykowane jedzonko i jak tu zgrzeszyć ?:) Trzymaj się i czekamy na nowy ( niższy) wynik :)
kellislaw
29 stycznia 2015, 12:00wygląda po prostu przesmacznie!!! podziwiam z tym rowerkiem!!! jestem strasznie z Ciebie dumna!!! :)
IzUnia318
29 stycznia 2015, 03:52Ja też :)
katy-waity
29 stycznia 2015, 03:00ja jestem na smacznie dopasowanej, a TY?