Do końca wyzwania, tóre rozpoczelam 7 kwietnia;)
30 dni cwiczen i walki, bo nie nalezałm do osob przepadajacych za wysiłkiem fizycznym...
Oto moje wyzwania, ktore znajalzl;am na nec ie i tak sie zaczeloool, plus bieganie 2 razy w tygodniuuuu jak sily pozwalały i Mel B ramiona
WIEM, ZE NIE ZA DUZOOOO, ALE DLA MNIE OGROM, DLA OSOBEJ KTORA DOSTAWALA PO 30SKOKACH NA SKAKANCE OGROMNEJ ZADYSZKI. ;P
Invisible2
5 maja 2014, 22:12Każda aktywność jest dobra! Powodzeia :)