Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Po raz kolejny


Na razie wykupiłam na dwa miesiące. Celem testu. 

Trzy tygodnie za mną. Efekty są. Cieszę się. Ale ważniejsze jest, że po raz pierwszy czuję się z tym dobrze. Dieta daje mi odpowiednią proporcję dyscypliny i wolności. Wcześniej problemem była moja buntownicza natura. Nie umiem za bardzo znosić ograniczeń, jeść czegoś, czego nie znoszę. Nie mogłam też ścierpieć monotonii. Irytowało mnie liczenie kalorii, oglądanie etykiet, prowadzenie studiów... 

Teraz, jak mi nie pasuję, moge wymienić. Mam radę jak to zrobić, czym co zastapić. Ile czego i jakiego rodzaju. Mi to bardzo pasuje. 

Może się uda. Daleka droga przede mną. 

  • Landryna3210

    Landryna3210

    20 listopada 2017, 22:57

    Pamiętaj żeby nie jeść tego co Ci nie smakuje bo to bardzo zniechęca do diety ;) Droga długa ale cel wart poświęcenia ;)

  • 106days

    106days

    20 listopada 2017, 17:03

    Dasz radę ! :)

  • Skakanka321

    Skakanka321

    20 listopada 2017, 16:05

    Powodzenia

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.