Kochane Babeczki,
Ja już chciałam się porządnie zabrać za siebie ,a tu dziś przyszła nieoczekiwana ,szybka wiadomość ze szpitala ,że wykryli u mojego męża krew w kale, bo właśnie robił sobie badania a wyniki miały być za dwa tygodnie. jego mama umarła na raka odbytnicy. On zawsze się bał ,ze będzie miał genetycznie to samo co jego mama. Jeszcze się łudzę ,że może to krwawią jakieś polipy z jelit, we wtorek idziemy szpitala na rozmowę i zlecenia na dalsze badania. Nawet nie mam z kim mamy zostawić.A przecież jeszcze moje badania w kwietniu.
Trzeba będzie to jakoś poorganizować i stawić temu czoła. Nie możemy się załamać !
Nie ma co płakać i jęczeć tylko się trzeba leczyć .
Acha, jem zdrowo
Serdeczności - Iwonka
basia.lancut
14 marca 2015, 22:30moim zdaniem cholesterol tak jak i wszystkie inne schorzenia to sprawy genetyczne, mam koleżankę szczupłą, zdrowo się odrzywiającą, wysportowaną, ale cholesterol ma podwyższony, jej ojciec ma problemy, także musisz jakoś walczyć, pozdrawiam
ertna
14 marca 2015, 18:30Trzymam mocno kciuki i życzę dużo zdrówka.
ania87.anna
14 marca 2015, 13:48zdrówka!
Molgar
14 marca 2015, 10:14Iwonko. Rozumiem co przeżywasz. Trzymaj głowę do góry, nie okazuj paniki. Mąż potrzebuje silnej kobiety. Nam świat zawalił się 7 lat temu. Diagnoza - czerniak. Po latach mąż powiedział, że moja postawa dodawała Mu sił. Potrzebował świadomości, że nie jest sam w ewentualnej śmiertelnej chorobie. A krew w kale, to mogą być prozaiczne hemoroidy lub polipy. Trzymaj się dziewczyno. Jeszcze nie ma diagnozy. Zobaczysz, skończy się na strachu.
afhanka
14 marca 2015, 09:34Dobre nastawienie przynosi efekty. Mój tata lat 78 miał operację - guz na jelicie grubym (kątownicy) Mija 2 lat od operacji i jest wszystko ok. Bez chemii i innej terapii. Obecnie tata skończył 80 lat i kwitnie. Będzie dobrze.
basiaaak
14 marca 2015, 08:49Będzie dobrze. Dużo zdrowia życzę
Enchantress
14 marca 2015, 08:22Trzymam kciuki za to, żeby nie było to nic poważnego!!!! Mocno trzymam. Miłego dnia.
Zaczarowana08
14 marca 2015, 03:23Mocno wierzę w to, że to jednak jakieś inne i szybkie do opanowania choróbsko :* Najważniejsze to zrobić badania i nie załamywać się.
kitkatka
14 marca 2015, 00:37Na razie nie ma się czym załamywać. Diagnozować i dbać o siebie. Pozdrówka
brugmansja
13 marca 2015, 21:21Jeszcze tyko możesz się cieszyć, że nie leczysz się w kraju. To dopiero horror.
Wiosna122
13 marca 2015, 20:50Kochana będzie dobrze..., nie możesz się nastawiać negatywnie, tez kiedys mialam takie badanie i okazało sie że to tylko hemo. Ale warto się przebadać. Ściskam.
plimka
13 marca 2015, 20:40hmmm u mnie w kale też wykryli krew a za 3 tygodnie już jej nie było :/
monikaplu
13 marca 2015, 20:32Trzymam mocno kciuki. Zdrowia dla męża. Ściskam
angelhorse
13 marca 2015, 19:31Zdrowia dla męża:) Diagnoza przecież jeszcze nie jest postawiona, nie ma się poki co martwić:)
Dorota1953
13 marca 2015, 16:49Współczuję Ci zmartwienia, ale według mnie Twój mąż nie ma raka. Patrząc na badania naukowe, to jak ma nowotwór jelita matka, to syn ma małą szansę zachorowania, ale jakby na ten nowotwór chorowała jego ciotka, albo wuj jego szanse byłyby większe. Ten nowotwór nie idzie w linii prostej. A miał robioną kolonoskopię ?
iwonaanna2014
13 marca 2015, 18:51Powiedziałam mu i sie trochę uspokoił. Dopiero będzie miał robiona kolonoskopię..
Dorota1953
13 marca 2015, 19:18Niezbyt miłe badanie, ale można przeżyć :)
izabela19681
13 marca 2015, 16:40Bądźcie dobrej myśli. Pozdrawiam.
iwonaanna2014
13 marca 2015, 18:41Postaramy sie byc dobrej mysli, pozdrawiam .
123czarnula
13 marca 2015, 15:31Iwonko, nie zamartwiaj sie na zapas ( wiem, ze to bardzo duzo ) POczekajcie spokojnie na wyniki badan, nie mozecie od razu zakaldac najgorszego. Bedzie dobrze, musi byc. Duzo zdrowka dla Was wszystkich :)
iwonaanna2014
13 marca 2015, 18:40tak ,trzeba spokojnie czekać. Dziekuje kochana :)
marii1955
13 marca 2015, 14:51Życie nie szczędzi Wam problemów zdrowotnych ... taak mi przykro Iwonko ...Mam jednak nadzieję , że przyczyną tej krwi jest coś innego ... Czekam na dobre wieści - buziaczki :)))
iwonaanna2014
13 marca 2015, 18:39Juz we wtorek idziemy do szpitala tam dalej pokieruja i posprawdzja co to jest. Buziaczki kochana Marii
ckopiec2013
13 marca 2015, 14:49Nie ma co martwić się na zapas, trzeba być dobrej myśli, może to hemoroidy, buziaczki.
iwonaanna2014
13 marca 2015, 18:38Nie to było specjalne badanie to jest krew z wewnatrz. Ale trzeba byc dobrej mysli. Buziaczki
lukrecja1000
13 marca 2015, 14:43Oj przykro mi zycie nie szczedzi WAM zmartwien..mam jednak nadzieje ze to falszywy alarm Iwonko.Buziaki
iwonaanna2014
13 marca 2015, 18:37Oby to byl fałszywy alarm. Julitko , Buziaczki :)