Kochane Babeczki,
Nowy Rok przybył, krechą odkreslamy to co było i zaczynamy od nowa.
Pragnę Wam powiedziec ,ze byłam u mojej mamy w szpitalu,powiedzialam ,ze zyczycie jej duzo zdrowia - bardzo sie ucieszyła ,prosiła,zebym w jej imieniu serdecznie Wam podziękowała i życzyła szczęśliwego Nowego Roku
Jest już z mamusią dużo lepiej, ma już takie zdrowsze oczy i ogólnie dobrze wygląda. Mówi ,że ćwiczy sobie na leżaco nogi ,podnosząc kolana i ruszając stopami ,a także próbuje chodzić trzymając sie łózka..
Widzę ,że ta jej niepamięć była od serca po prostu,a była źle leczona. Myślę,że wiele Waszych mam i babć może tez byc źle leczonych - jak ktoś jest starszy to lekarze od razu mówią ,że to Alzheimer i daja leki ,które jeszcze bardziej ogłupiają ,moja mama najpierw też dostała taki lek - to przestała mnie poznawać - i odrzuciliśmy te tabletki. Okazało sie,ze żyła była bardzo zwężona a potem zatkaną i ciało ,szczególne głowa- mózg były niedotlenione i stąd te zaniki pamięci. Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło,gdyby nie ten zawał to leczyliby moją mame na Alzheimera a potem zawał i tak by dostała. A tak to niedługo przyjdzie do domu i ja się nią będę opiekować,żeby tylko mi zdrowie na to pozwoliło.
Jeśli chodzi o moje kg to mam je i nic nie spadło a wprost przeciwnie. Ale juz nawet zaczęłam poświątecznie jeść chudy twarog, warzywa ,chude mięso jem zawsze ,ale mam problem bo nienawidzę jajek - a one sa przewidywane we wszystkich dietach odchudzających . ja ze względu na moje zdrowie nie mogę ryzykowac ze skrajnymi dietami ,ale zdrowo powinnam jeść i oczywiście nie za duzo.
Serdecznie Was pozdrawiam i niech ten Nowy Rok będzie dla was pełen szczęścia i zdrowia i z tendencją do zrzucania kilogramów Iwonka
brugmansja
4 stycznia 2015, 20:23Jak to miło po tylu nerwowych tygodniach przeczytać u Ciebie tak ciepły , pełen spokoju wpis. Niech mama dochodzi do zdrowia, a Tobie życzę mnóstwo dobrej energii i uśmiechu.
jasmin
2 stycznia 2015, 17:42No to dobrze ,że macie już diagnoze. Szpital jest miejscem ostatecznym ale jak sie juz trafi do niego to plusem jest to że zrobia wszystkie badania i przynajmniej wiadomo co dolega. Moja mama miała tez badania..ale tylko potwierdzajace Alzheimera.A co do leków...na Alzheimera nie ma lekarstwa, chorzy dostają tylko leki na wyciszenie bo włacza się agresja i niepokój. Moja jest na dobrych lekach nie ogłupiajacych , ma dobry humor i gdyby nie pamięć bo jest bardzo energiczną kobietą. A ma już 86 lat byłoby OK. Pozdrawiam Iwonko, trzymajcie się.
eternaldietdiary
2 stycznia 2015, 14:00Iwonko,ja się bardzo ciesze, że ta niepamięc była od serca jednak, a A mogłabyby być gorsza sprawa. A tak-mama z wszystkiego wyjdzie choć zdecydowanie powoli,ale najwazniejsze by sama wierzyła,że będzie lepiej,Skoro cośtam sobie próbuje"cwiczyc" to widać wierzy i tak być powinno. Najgorzej to jak się człowiek załamie. Mama ma opiekę w dzieciach więc będzie ok! Szczęśliwego Nowego Roku!:) A będę zakładała dziś zapewne nowe konto,więc podeślę informacje i o tym później :)
iesz4
2 stycznia 2015, 13:16Niedotlenienie to też paskudna sprawa,dobrze że któryś lekarz w końcu zrobił odpowiednie badanie.Wszystkiego dobrego:)
kaszubka73
2 stycznia 2015, 11:35Ciesze sie razem z Toba ze mama ma posatwione diagnoze i to wlasciwa bo przeciez od tego najwiecej zalezy, teraz moze byc juz tylko lepiej. A u mnie tez troszke na plusie tu i owdzie. Slodycze tak umieja na mnie patrzec jak nikt, nie to co warzywka i woda te sie tak nie usmiechaja, hi hi Wszystkiego dobrego w Nowym Roku, duzo zdrowka , usmiechu i wiary w sercu, pozdrawiam
jolaps
2 stycznia 2015, 08:39Dziękuję za życznia od Ciebie i Twojej Mamy. Dobrze że odkreśliłaś stary rok. To nie był dobry czas dla Ciebie i Twojej rodziny. A z dietą uważaj. Dla Ciebie białkowe nie są wskazane bo źle wplywają na nerki. Lepiej więcej warzyw niż białego sera ijaj. Zresztą poszukaj w necie na ten temat. U Ciebie to ważne.
elzbieta.koluszki
2 stycznia 2015, 07:01Dobrze,że wreszcie lekarze wiedzą na co leczyć Twoją mamę.Mam nadzieję,że jej stan będzie coraz lepszy.Wszystkiego dobrego,pozdrawiam
jasia242
2 stycznia 2015, 01:51Cieszę się że z mamą troche lepiej , i szkoda ze nasi lekarze tacy sa, przykre to .tez w nowym roku postanawiam zgubic kilka kg. Takie mam postanowienie .Serdecznie pozdrawiam
kawa.z.kardamonem
2 stycznia 2015, 01:22Powodzenia w diecie. Dużo zdrowia dla Mamy oraz szczęśliwego Nowego Roku :-)
annamecita
2 stycznia 2015, 00:38Szczęśliwego nowego roku :-) U mnie niestety skrajna dieta niedługo zapuka do drzwi... To dobrze, że wszystko z mamą idzie ku dobrej drodze :-) Życzę powodzenia i pozdrawiam