nowy rok nowe postanowienia ,a ja co tylko użalać się nad sobą potrafię postanawiam ,postanawiam i nic z tego nie wychodzi cały tydzień się jakoś trzymałam a dziś co zrobiłam z nerwów nażarłam się czekolady jutro nawet nie będę stawać na wagę bo wiem że cały tydzień moich zmagań poszedł w kilogramy ,i od nowa kolejny dzień kolejne postanowienie tylko czy wytrwam czasami zastanawiam się czy warto może już tak ma zostać po prostu być wielorybem jest mi pisane
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
isia6
19 stycznia 2013, 08:51oczy przecieram ze zdziwienia że koleżanka wpisik zrobiła, ale za tą czekoladę to kopniak by się przydał ;-) rozumiem że jest ciężko, ale ważne że próbujesz!
MonikaGien
18 stycznia 2013, 21:49MUSISZ mieć mocną motywację, MUSISZ na prawdę tego chcieć bo to ciężka praca i wyrzeczenia, będę trzymała moccccno kciuki! poczytaj pamiętniki dziewczyn, które tak ładnie schudły, jakie laseczki, my też możemy ładnie wyglądać a grzeszki się zdarzają, nie ma na to siły, ja dziś wino piłam, ale potem trzymałam się menu :) bądź silna! pozdrawiam