Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
10.12.2011 - 53 DZIEŃ DIETY

DZISIEJSZY DZIEŃ POD WZGLĘDEM DIETY BYŁ OK.

MOJE MENU:

ŚNIADANKO: 1 WASA Z PLASTERKIEM POLĘDWICY

OBIADEK: GOTOWANA PIERŚ Z KURCZAKA Z WARZYWAMI

PODWIECZOREK:POMARAŃCZKO

KOLACJA:SAŁATKA Z SAŁATY LODOWEJ Z WARZYWAMI 

BYŁY TO NIE WIELKIE PORCJE A TO DLATEGO ŻE WCZORAJ WYPIŁAM 2 DRINKI Z MOIM MĘŻULKIEM JAK BYLIŚMY U ZNAJOMYCH I TO BYŁO O DWA ZA DUŻO BO DO TEJ PORY CZUJĘ SIĘ NIECIEKAWIE.OD RANA BOLAŁA NMIE GŁOWA A WCZORAJ OBIECAŁAM TEŚCIOWEJ ŻE UPIECZEMY DLA NIEJ PIERNICZKI...I CHCĄC NIE CHCĄC ZEBRAŁAM SIŁY I UPIEKLIŚMY TE PIERNIKI.MAŁO TEGO MOJA CÓRCIA OBUDZIŁA SIĘ DZISIAJ O 6:00 RANO I TYLE BYŁO Z MOJEGO SPANIA.NA SZCZĘŚCIE O 12:00 PADŁA ZMĘCZONA I MOGŁAM SIĘ ZDRZEMNĄĆ.

PODSUMOWUJĄC DZISIEJSZY DZIEŃ...DOBRZE ŻE JUŻ DOBIEGŁ KOŃCA.



  • Mafor

    Mafor

    11 grudnia 2011, 17:28

    u mnie tak ładnie nie było...

  • chattanooga

    chattanooga

    11 grudnia 2011, 16:12

    Hejka :) Oj zjadłaś taki taki wróbelek malutki :) Kochane te nasze dzieciątka tylko, żeby dały nam pospać :) Pozdrowionka ! :) PS Musisz mieć dobry przepis na te pierniki ?:)

  • ssuperchick

    ssuperchick

    10 grudnia 2011, 23:31

    Świetny jadłospis :))

  • Dominikkaa

    Dominikkaa

    10 grudnia 2011, 23:21

    Noo jadłospis idealny :D Stajesz sie moim wzorem :D ;*

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.