DZISIEJSZY DZIEŃ POD WZGLĘDEM DIETY BYŁ OK.
MOJE MENU:
ŚNIADANKO: 1 WASA Z PLASTERKIEM POLĘDWICY
OBIADEK: GOTOWANA PIERŚ Z KURCZAKA Z WARZYWAMI
PODWIECZOREK:POMARAŃCZKO
KOLACJA:SAŁATKA Z SAŁATY LODOWEJ Z WARZYWAMI
BYŁY TO NIE WIELKIE PORCJE A TO DLATEGO ŻE WCZORAJ WYPIŁAM 2 DRINKI Z MOIM MĘŻULKIEM JAK BYLIŚMY U ZNAJOMYCH I TO BYŁO O DWA ZA DUŻO BO DO TEJ PORY CZUJĘ SIĘ NIECIEKAWIE.OD RANA BOLAŁA NMIE GŁOWA A WCZORAJ OBIECAŁAM TEŚCIOWEJ ŻE UPIECZEMY DLA NIEJ PIERNICZKI...I CHCĄC NIE CHCĄC ZEBRAŁAM SIŁY I UPIEKLIŚMY TE PIERNIKI.MAŁO TEGO MOJA CÓRCIA OBUDZIŁA SIĘ DZISIAJ O 6:00 RANO I TYLE BYŁO Z MOJEGO SPANIA.NA SZCZĘŚCIE O 12:00 PADŁA ZMĘCZONA I MOGŁAM SIĘ ZDRZEMNĄĆ.
PODSUMOWUJĄC DZISIEJSZY DZIEŃ...DOBRZE ŻE JUŻ DOBIEGŁ KOŃCA.
Mafor
11 grudnia 2011, 17:28u mnie tak ładnie nie było...
chattanooga
11 grudnia 2011, 16:12Hejka :) Oj zjadłaś taki taki wróbelek malutki :) Kochane te nasze dzieciątka tylko, żeby dały nam pospać :) Pozdrowionka ! :) PS Musisz mieć dobry przepis na te pierniki ?:)
ssuperchick
10 grudnia 2011, 23:31Świetny jadłospis :))
Dominikkaa
10 grudnia 2011, 23:21Noo jadłospis idealny :D Stajesz sie moim wzorem :D ;*