WITAM WSZYSTKICH
DLACZEGO TAK JEST,ŻE POCZĄTEK DNIA JEST SUPER A CZYM BLIŻEJ WIECZORA TYM BARDZIEJ MACH OCHOTĘ NA TYLE ZAKAZANYCH RZECZY.
WCZORAJ TEŻ TAK BYŁO.ZACZĘŁO SIĘ REWELACYJNIE.PEŁNA ENERGII I CHĘCI DO TRZYMANIA DIETY A WIECZORKIEM APETYT NA TYSIĄC POTRAW.NIE UKRYWAM ŻE SKUSIŁAM SIĘ NA JEDNEGO PIEROŻKA Z GRZYBAMI I KASZĄ GRYCZANĄ I DWA CIASTECZKA PETTITKI KTÓRYMI POCZĘSTOWAŁA MNIE CÓRCIA.OCZYWIŚCIE ZJADŁABYM WIĘCEJ ALE SIĘ OPAMIĘTAŁAM.
KIEDYŚ ZJADŁAM TAKIE CIASTECZKO OD TAK SOBIE A WCZORAJ SPRAWIŁO MI TYLE PRZYJEMNOŚCI.
DZISIAJ ZNÓW OD RANA POSTANAWIAM,ŻE NIE ZJEM NIC PONAD PROGRAMOWO A NA PEWNO NIC NIEDIETETYCZNEGO.
WAŻENIE MIAŁO BYĆ JUTRO ALE OBAWIAM SIĘ ŻE WAGA ZEMŚCI SIĘ NA MNIE WIĘC POSTANOWIŁAM ZWAŻYĆ SIĘ W PONIEDZIAŁEK.
DZISIEJSZE MENU:
ŚNIADANKO: PŁATKI OWSIANE Z BŁONNIKIEM I JOGURTEM NATURALNYM
OBIADEK: KAWAŁEK RYBKI,GROSZEK,MARCHEWKA,BRUKSELKA WSZYSTKO GOTOWANE NA PARZE+KAPUSTA KISZONA
PODWIECZOREK: JABŁKO
KOLACJA: 2 KROMKI WASA Z SERKIEM GRANI I POMIDORKIEM
OSTATNIO MAŁO PIJĘ WODY WIĘC DZISIAJ POSTARAM SIĘ OPRÓCZ HERBATEK(BEZ CUKRU) WYPIĆ 2L WODY.
OCZYWIŚCIE WIECZORKIEM PLANOWO ĆWICZENIA.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
martinekk
27 listopada 2011, 11:15pamiętaj ze kazda z nas wieczorem ma najmniejsza motywacje i ochote na wszyyystko...ale wazne ze mimo zjedzenia herbatnikow mozesz zjesc dwa i koniec....a dzisiaj napewno bedzie jeszcze lepiej:)
chattanooga
26 listopada 2011, 20:36Hmm.. Zastanawiałam się nad tym wieczornym apetytem i może wynika to z tego, że po całym dniu wieczorem troszkę zaczynamy się odprężać i wtedy na spokojnie mamy na coś apetyt. Też mam z tym problem, bo w ciągu dnia jestem strasznie zagoniona, nie mam czasu myśleć o jedzeniu. Mój sposób żywienia nawet poniekąd rozwiązał problem śniadań, na które nie miałam wiecznie czasu przez to, że mój Gabriel akurat wtedy jest najbardziej ożywiony i chce się bawić itd. Teraz w locie pożeram owoc i nie muszę do tego siadać. Wiem - trochę niezdrowo ale cóż...Wieczorem ok 20 idzie do łózia a ja siadam odprężona robię wielkie uff i.... chętnie zjadłabym coś dla odprężenia np. wielkie ciacho z kremem :) Najgorszym chyba nawykiem jest jedzenie przekąsek podczas oglądania tv... :) Pozdrowionka !
poemi74
26 listopada 2011, 18:26śliczne menu, a pokusy...stawiasz dzielnie czoła! To się chwali :)
Mafor
26 listopada 2011, 15:38Chyba każdą z nas dopada wieczorna głodomorra ;) można pokonać ją marchewką :) Menu super.