Sniadanie- owsianka
II sniadanie- filizanka granoli, 1kawalek makowca, jablko
Obiad- zupa pomidorowa, bigos
podwieczorek- 2kawalki makowca, jablko
kolacja- 3/4 bulki z serem zoltym i bialym, pol pomidora, kilka plastrow ogorka, filizanka sera bialego z wiorkami kokosowymi
do tego woda, zielona herbata i niestety tylko 30minut biegu- padalo juz podczas biegania, ale nie chcialam zrezygnowac, jednak majac wode w butach i przebiegniete 30 minut, darowalam sobie to 10 :)
Jutro za to bez biegu ;( z tego wzgledu ze nocuje u dziewczyn. Oczywiscie wstrzemiezliwosc co do jedzenia bedzie.
Czuje jakas motywacje i juz nie moge sie doczekac efektow, bo prawie 60cm w udzie mnie nie urzadza- to jest jakas masakra!!
WALCZE I SIE NIE PODDAM!!!
BedeWalczycDoKonca
25 kwietnia 2014, 12:36Masz rację, walcz o wymarzone ciało. ;) Powodzenia ;*
Mich_elle
24 kwietnia 2014, 22:04Ehh, ja też nie wiem co zrobić z udami - obecnie mam 58,5cm, ale tak cholernie wolno lecą mi tam cm, że chyba nigdy nie dobiję do choćby 55 cm ( o 50 nawet nie marzę :p). Słyszałam opinie, że jazda na rolkach jest świetnym sposobem na wyszczuplenie (zamierzam nauczyć się jazdy na tym sprzęcie :D).