Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Bezczasowo ....


Nooo ..... I tak.  Poczytałam  sobe kilka pamietników, po tych kilku dniach  zastoju.   Poczytałąm   teraz pare słów wpisu. bo I późno się zrobiło, a I Luiza woła na film. Wybrała jakiś z czasów upadającego komunizmu lata  koncowe osiemdziesiąte - konkretnie 89 , kiedy to Polska stoi na skraju bankryctwa ,  krajowi grozi krwawa konfrontacja, a społeczeństwo domaga się ustąpienia komunistycznego rzadu.   WIiec...co....   Ostanie dni troche zajete,   zabiegana byłam  , wczoraj chodziłam   a skoro poszłam na długie chodzenie,  to po drodze nałąkę zeby narwać bzu. No I narwałąm,  ale dopiero dzisiaj  go oczysciłysmy I częsciowo ugotowałam, bo zadnego sokownika nie mam.  Jutro bedę kończyć kupie cukier I będę przegotowywać z cukrem I w słoiczki. Nie wiele mam tych słoiczków, bo sie wyrzuca   ale troche mam,  a reszta postoi w lodówce.  Wczoraj byłam tez u siostru naszej Esmirki. Samira   zrobiła proszony obiad  , bo tak okazjonalnie, dlatego,że dostałą awans. Zostałą menagerem.Niczego nowego I wielkiego nia ma.... Przedwczoraj byłam u syna  ..  tylko  przekaz enenrgii  robiłam  dla Zenobiusza,    a nasz Zenek to jest taki jaszczur, a konkretnie Agama.  Bo tak siedzimy, a syn  mówi.....mama  ulecz Zenka   bo od trzech tygodni nic nie je.. Zrobiłam  przekaz   , wzięłam go nawet na ręce, chociaz nigdy takich żadnych zwierzaków  nie biorę na ręce.Po przekazie zrobił sie bardzo ożywiony, chciał wyjśc koniecznie z terrarium  . Dużo chodził...   No I na nastepny dzień syn dzwoni, to pytam go czy zjadl coś,  to mówi,że zjadł  jednego świerszcza.   Ale  tak naprawdę z ta Agamą to cos jest,  bo mówi, ze dzisiaj znowu nie je, ale że on może wegetuje teraz.  Nie wiem  jak to jest...z tymi zwierzaczkami.....   Zpowodu braku dzisiaj czasu  nie rowerowałąm, czego mi brak bo spodobało mi się. Córa mówi, a mamo daj sobie spokoj   z tym  zbieraniem  bzu   roboty sobie tylko dużo dodajesz . Może rzeczywiście pora z tym skończyć...Zawsze cos zbierałąm...Wziełam sie konkretnie za wyleczenie swojego tego kaszlu,  bo mówię -  zioła,,,, a wła sciwie sama konkretnie siebie nie potraktuję wezmę nie regularnie  troche pobiorę lepiej się czuje to odstawie ,. Jak nic trzeba to trzy razy dziennie systematycznie brać, I tak teraz biorę .  Bo jak zwykle szewc bez butów chodzi.No I tymi paroma słowami  się żegnam,  I ide na film.  Swoją droga obejrzałyśmy ostatnio dość dobry,  czy drastyczny film.  Widzieliście.  Chłopiec w pasiastej piżamie"//      -   - To do usłyszenia,   wszystkiego dobrego, pa-  Irena      

  • debra

    debra

    4 listopada 2015, 21:59

    Też oglądała ten film 2 krotnie i dał mi ciekawe przemyslenia.

  • paniania1956

    paniania1956

    1 listopada 2015, 15:26

    Ten film oglądałam parę lat temu, przejmujący, realistyczny i piękny!

  • Dorota1953

    Dorota1953

    30 października 2015, 20:04

    U mnie już po bzie tylko wspomnienia zostały :(((( Za to w słoiczkach trochę soku jest i naleweczka też nabiera mocy urzędowej :) Ja jeżdżę na rowerze prawie co dziennie, tak się od niego uzależniłam :)

  • siostrazdlugareka

    siostrazdlugareka

    29 października 2015, 11:15

    O matko i córko . Czytając bez zrozumienia można sobie narobić ubawu . Po pierwsze witaj :)) Po drugie zanim przeczytałam co za bez ,to spojrzałam na datę i pomyślałam , ki diabeł ? bez w październiku rwać ? Na badyle ? A to nie lilak tylko domyślam się , że czarny bez na przetwory :)) Po drugie czytam i oczom nie wierzę ! syn zjadł świerszcza ??? Ale nie ! czytam jeszcze raz , to zwierzak zjadł świerszcza :)) Marzy mi się już piątek po południu . Widać moja mózgownica woła , ratunku ! Może jakiś weekendzik ? I to najlepiej całkiem wolny !

    • irena.53

      irena.53

      29 października 2015, 20:48

      A tak naprawdę to I ja jestem winna także ... Bo to moje pisanie....! I to nie znaczy ze sklecić poprawnego zdania nie potrafię, tylko zawsze to z braku czasu I pośpiechu piszę troche tak skrótowo,, jak mnie troche poczytasz to przyzwyczaisz sie do mojego stylu I moż ezrozumienie nawet uzyskam u Ciebie takze....strasznie żyje na maksa.....Pozdrawiam...

  • abiozi

    abiozi

    29 października 2015, 08:42

    Nie poddaję się;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.