Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Deszczowe popołudnie


I już znowu sie ściemnia,  ale co niech tam.  Niech leci, zleci I zaraz będzie jutro I będziemy się przeprowadzać. Juz tylko na to czekamy. Dzisiaj jeszcze troche bylo do spakowania. Spakowałam plaszcze kurtki,szlafroki, I troche coś kuchennego .. Boże ! ileż tego jestPrzeprowadzić się I zacząć życie od nowa, no bo tak. To ciągle zaczyna sie od nowa. A ostatnio to wszystko mi się posypało. I proteza moja  taka czesciowa, taka mala, ale urwaly sie jej haczyki, druga sprawa, to ten zab  co go już drugi raz robiłam  bo wypadł, I znowu wypadła plomba. Juz nie pojde do tego czauczescu ...... escu.  Ten rumuński dentysta to niedobry, mówiłam ,że kiepsko mu z oczu ..... No a trzecia sprawa  to sprawa  tego spadku po siostrze, całe lato sie nie dopytywałąm, ale tak kiepsko sie czułam, że jakoś do bardzo żywej swiadomości mi to nie dotarło, teraz zaś dopytuję  I nikt nie chce mi odpisać.  Tak brak grzecznosci.Pytałąm brata na facebooku, bratanka, bratanic ... I nic.. Nikt mi nie odpisał. Pewnie już po sprawieAle kochani, tak apropos.... Wiecie jak jest  ze sprawami spadkowymi. Mnie sie wydaje ,że trzeba wnieść do sądu, o uznanie spadku, I w jakim terminie odbędzie sie sprawa ?...Myslę,że nawet gdyby nie doszło do mnie wezwanie, to rodzeństwo powinno by mnie powiadomić, choćby na facebooku,  siostra znała adres tamten, to nie wiem    - nie chodziłam tam...Nikt mi nic.  Nie wiem  co mysleć,...  jesli by sprawa byla to jak ktos sie nie stawi to mu przepada ?...Kto jest zorientowany. Zadzwonie do Sądu po Nowym Roku, może w sekretariacie powiedzą przynajmniej czy jest wniesiona, lub czy już się odbyła...Teraz nagle sie zatrwożyłam, że już nic z tego nie dostanę, bo to mieszkanie, a siostra rodziny nie miała....Wszystko mi w życiu przepada,  jeżeli mi cos wychodzi to tylko tracenie wszystkiego po drodze..... No I tak..Ale jeżeli tak, to znaczy,że tak miałao  być..... Patrzac przez pryzmat mądrości Uniwersalnej.... Obojętne jak kto to zrozumie .... No I tak...To tymczasem , do usłyszenia, pa  -   Irena

  • tirrani

    tirrani

    6 stycznia 2015, 12:21

    A Ty wciąż w drodze.... Życzę Ci abyś wreszcie gdzieś szczęśliwie osiadła. Gdzieś gdzie jest jasno, ciepło i bezpiecznie:) Wszystkiego co najlepsze w nowym roku Irenko:)

  • benatka1967

    benatka1967

    2 stycznia 2015, 16:48

    pozdrawiam noworocznie !!!!

  • irena.53

    irena.53

    1 stycznia 2015, 20:04

    Komentarz został usunięty

  • irena.53

    irena.53

    1 stycznia 2015, 20:04

    Dziękuje pani kochana,, to już sensowna wiadomość, to wiem. Wlasnie jedna z brataniczek odpisała,że az jnajstarszy brat powiada,że jemu synowi sie należy bo on ( dyrektor jest najbiedniejszy)bo dzieci robi, bo katolik taki, ma 5 cioro. I ma dom..... Bez komentarza....Nieważne, ale już wiem co trzeba robić.... Dziekuje Ci...CafeNoir - pozdrawiam

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.