Trzeba by I wypadołoby natychmiast tu napisać, odezwać się a zwłaszcza do tych co tu śledzą I czytają, a I przekazują w swoich komentarzach tyle serdeczności . To przecież jak zobowiązanie - ale było niemożliwe . Wiem strasznie długo mnie nie było, ale tyle się działo, że działo ! ! Dzisiaj tylko krótko, bo trzeba wszystko po kolei, a po kolei to miały być najpierw zdjęcia, I one będą , bo muszę pójśc do córki po tąże pomoc w umieszczeniu tychże zdjęc. Właściwie nie chciałam dzisiaj jeszcze pisać, ale nie mogłam wytrzymać I zajrzałam. Krótko napiszę o ostanich wydarzeniach ( nie o wszystkich dzisiaj )Tylko tyle,że wczoraj wróciłam późnym wieczorem z Polski, nie było mnie od wtorku, to ani nie zaglądałam do komputera, a na wyjeeazdach nie korzystam bo bym się nie wypłaciła). Wiec wróciłam z pogrzebu, umarła moja najstarsza siostra, I to takie dziwne, bo Bożesz Ty mój niedawno to wszysto było, byłyśmy młode byliśmy wszyscy młodzi. I my trzy siostry, I naszych trzech braci, a tu ot masz .... Mówię,że zaczynamy już się wykruszywać, odchodzić.... Ale ONA Biedna nasza taka, napiszę tylko,że już nie cierpi, bo leżała kilka lat, a ostatnio byla w szpitalu, to już tak nie było dobrze...Dobrze ,że byłam zobaczyłam rodzinę, rodzeństwo, których kilka lat nie widziałam, dzieci urosły, pozmieniały się, dziewczyny wypiekniały, zwłaszcza mojego jednego brata. Ma pieć dziewczyn, ale co jedna to ładniejsza.... Jego księżniczki, jak on to mówi....I dobry taki wyjazd, bo to zawsze ludzie im starsi, to pokorniejsi troche I bardziej spolegliwi, przystępniejsi I serdeczniejsi, ( nie wszyscy, niestety)ale troche coś można lepszego zauważyć. - - -
Wlaściwie to żałuję,że nie wzielam więcej dni wolnych, odwiedzilabym brata który mnie kocha, bo dobre sece ma I szlachetny człowiek, ale już obiecałam sobie ,że wkrótce pojadę specjelnie do niego, do nich do tych co mają te ładne dziewcz\yny.... Tak,że tych dwóch braci serdeczni, a najstarszy nie I starsza siostra też nie. Wiem,że nie ma co do niej sie nawet próbować zbiżac, ( daruje sobie szczegóły, zwłaszcza na dzień dzisiejszy, ale spróbowałam sie odezwać, poprosiłam na stypie ,żęby podała mi półmisek bo chciałabym spróbowac tego nadziewanego pomIdorka, wyciągnęła jakby rękę coś mruknęła I .... nie podałą mi...Nie rozmawiałyśmy, no ale mniejsza ...
To na dzisiaj dosyć - chciałąm tylko się odezwać, pozdrowić. (A reszta po kolei potem ) Cieszę się,że jestem z Wami drogie panie znowu.... Życzę wszystkim dobrej niedzieli, radości zdrowia I wszystkiego dobrego - Pa , całuję - Irena
giga1
7 czerwca 2014, 14:31Strasznie to smutne co napisałaś, widac, że żale tkwią głęboko. Współczuję z powodu śmierci siostry [*]. oraz, że nawet w takiej sytuacji nie potraficie porozmawiać z drugą siostrą, to przykre :-( Trzymaj się ! Cieszę się, że w tym złym okresie udało Ci się wreszcie przeprowadzić. Teraz już będzie lepiej :-)
benatka1967
4 czerwca 2014, 08:57trzymaj się :)))
Elamela.gd
3 czerwca 2014, 21:46Dziękuję Irenko za dobre słowo :) i współczuję z powodu śmierci siostry :( Trzymaj się cieplutko !!!
araksol
3 czerwca 2014, 20:48Dobrze czasem rodzinę odwiedzić...
tirrani
1 czerwca 2014, 18:03Przykra okoliczność, ale z drugiej strony...miło spotkać się z bliskimi, odwiedzić kraj... Duża rodzina:) Fajnie:) ściskam Cie mocno Irenko, i współczuję straty. Wszystkiego dobrego.
mafre
1 czerwca 2014, 14:37kondolencje z powodu śmierci siostry
karioka97
1 czerwca 2014, 13:45:) dziękuję ... ja powoli wracam do czytania :)