Tak jak wczoraj wypociłam się robiąc trening Pilates + Cardio od Fitness Blender, -35min, oraz trening który tylko wydaje się łatwy, ale tak naprawdę daje popalić...
Na początku było ostrzeżenie że tak intensywny trening powinien być wykonany przy mocnej wytrzymałości... Szybko przekonałam się dlaczego.. :)
Tym bardziej że ominęłam Cool Down w pilatesie, zeby od razu przeskoczyć do tego treningu..
Dzisiaj, znalazłam na YOUTUBE trening Ewy Chodakowskiej all in for #mygirls
no i rzecz jasna- to jest mój trening na dzisiaj :)
oprócz tego dzisiaj jest mój dzień #2 do perfekcyjnej talii (po wczorajszym treningu z Tiffany mam niezłe zakwasy w talii!!) Do tego Skalpel z Ewą i mamą, wczoraj odpuściłyśmy mama była zmęczona, ponieważ pracując od 6 rano do 17 z tego dopiero o 18 jest w domu i praca stojąca, to trochę męczy...
Ale dzisiaj już jej nie odpuszczę :)
Jest dzisiaj taka piękna pogoda... chciałam wyjść na spacer z moją siostrą, ale jej się nie chce...
Ona ma tylko czas dla koleżanek, a dla rodziny już nie...
Powoli robi się okropna...
Także dzisiaj zostanę w domu, pouczę się, a jutro może wyjdę gdzieś z koleżankami :)
W czwartek przyjeżdża do mnie koleżanka na noc, ale nie odpuszczę treningu, zrobię rano :)
Trzeba się naprawdę zacząć uczyć, ale wiedziałam ze tak będzie... Jak egzaminy się zbliżają, a mamy dwa tygodnie wolnego, to będzie taka ładna pogoda...
Ale coś za coś...
Nie mogę zaniedbać szkoły... Dopóki mam chęć do nauki, powinnam z tego korzystać...
Miłego dnia! :)
Kaatiez
15 kwietnia 2014, 20:21Podziwiam za wytrwałość! ;) Ostatnio, kiedy odpisałam Ci na pw stwierdiłam, że u mnie ok, zmieniłam nawyki, nie potrzebuje vitalii... I faktycznie tak było, przez... kilka tygodni od czasu Twojej wiadomości. Teraz jest inaczej. Zaniedbałam się, wracam do stanu "przed", codziennie rano i wieczorem te same słowa "Ale dzisiaj dużo zjadłam, jestem grubą świnią, nie potrafię się opanować, OD JUTRA!" I czy realizje swoje"cele"? Opd prosta - nie, jasne,że nie ;) Przecież dopiero "OD JUTRA". Ale dzisiaj na fb Ewy Ch. zobaczyłam metamorfozę z mojego małego miasteczka, dziewcznę znam z widzenia, możliwe, że również zagląda na Vitalię. Udało jej się shudnąć 17kg. I jestem pełna podziwu! I wiem, że ja też mogę! Mogę sprawić, by to, o czym zawsze marzyłam, spełniło się! I piszę to tu, bo jesteś najbliższą mi tu osobą, choć wcale się nie znamy. Obiecuję to Tobie. Nie poddam się, nie załamię się, zmienię się. I dotrzymię danego słowa, bo to już się stało, i jestem zobwiązana to zrobić. Wracam na Vitalię spowrotem! + I bierz się do nauki! xd :D :))
infinitylady
16 kwietnia 2014, 17:54Super kochana- jesteś wspaniała! Dodawaj codziennie wpisy, będę zaglądać i motywować! :) Nie liczą się porażki, zaczęłaś od nowa to się liczy! Trzymam cię za słowo! :) Teraz będę dla Ciebie jeszcze bardziej bliższa, nie pozwolę Ci się poddać! :) Pozdrawiam, i trzymam kciuki bardzo bardzo bardzo mocno! :*
piatek55
15 kwietnia 2014, 19:01Jak jest chęć do nauki to wykorzystaj ją ;)
judipik
15 kwietnia 2014, 14:26Nie odpuszczaj nauki. A na spacer wybierz się sama w przerwie między nauką, tak w ramach relaksu i odpoczynku umysłowego :)
lukrecja1000
15 kwietnia 2014, 12:53:) hoo...hooo jestes DZIEWCZYNA NA MEDAL gratulacje tak silnego charakteru i pieknego ciala...Julita