Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień #32 - przemyślenia


Witajcie! 
Dzisiaj w nie najlepszym humorze... 
Chyba dlatego ze Walentynki... a ja samotna/zakochana.. no ale trudno, takie życie :) 
moją walentynką jest dzisiaj KILLER dzisiaj mija tydzień.. :) Nie poddaję się. Trenuję. Odżywiam się zdrowo.   Ale nie potrafię uwierzyć że będzie metamorfoza... 

Mam tydzień wolnego od szkoły :) Cieszę się, ten tydzień.. będę wprowadzać zmiany do swojego życia. Zawsze byłam głupią.. naiwną.. dziewczyną która ma banana na twarzy.. Robili ze mnie idiotkę. W Ten tydzień, chcę się odmienić.. 
Tak naprawdę, jestem bardzo młoda, nie wiem czy jestem taka jaka jestem tak naprawdę. Chciałabym odnaleźć prawdziwą siebie... Zawszę byłam osobą która rozśmieszyła wszystkich.. I w sumie cierpiałam na tym.. 
Nie wiem.
Sama już niczego nie wiem, 
Chyba nie zabłysnę przed chłopakiem który mi się podoba, głupotą. 

W taki ponury, deszczowy dzień, idę zaraz na romans z killerem, a potem do łóżka, oglądać filmy o miłoooooooości, a wam życzę miłości ze swoimi jedynymi oraz ukochanymi 

Cmok.

  • Kaatiez

    Kaatiez

    14 lutego 2014, 23:30

    Nie przejmuj się! Jestem w twoim wieku i podobnie jak ty nikogo nie mam :) Nie zmieniaj się dla kogoś, zmień się dla siebie! Niech aktywność fizyczna stanie się Twoją Walentynką!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.