Do tej pory byłam podziębiona, ale dziś pierwszy raz od dwóch tygodni czuję się naprawdę dobrze, także do diety mam zamiar dołączyć również ćwiczenia. Jestem jeszcze ździebko osłabiona, więc na razie delikatnie Mel B brzuch, uda, pośladki i jak dam radę to 30 minut na stacjonarnym.
Śniadanko: grahamka z szynką i serem
II śniadanie: serek wiejski z papryką
Obiad: kurczak z warzywami
Podwieczorek: sałatka z buraków
nad kolacją jeszcze pomyślę
Ważenie przewiduję raz w tygodniu w piątek. Mam nadzieję, że tym razem się uda
angelisia69
7 listopada 2015, 13:40to oby zdrowko pozwolilo na cwiczenia.Zycze powodzenia
e1272
7 listopada 2015, 09:37Witaj:) Trzymam kciuki. Ważenie raz w tygodniu jest ok. Jak się to robi częściej mozna sie uzależnic ;) Pozdrowienia
in-ka
7 listopada 2015, 09:40Dzięki za doping i pozdrawiam serdecznie :)