Ten kilogram nie chudłam jakoś szybko, ale jak pisałam wcześniej... Postęp nie jest linearny, ale ważne, że jest! ❤ Jest też taki fakt, że po prostu chudłam ten kilogram z bardzo małym wysiłkiem z mojej strony więc jestem wszechświatowi wdzięczna za to, że w ogóle schudłam. W ogóle szok, że w końcu ważę mniej niż mój mąż. Od kiedy się poznaliśmy nigdy nie ważyłam od niego mniej. Zawsze ważyłam chociażby kilka kg więcej. Niestety nadal wyglądam na kogoś z o wiele większą otyłością... Pewnie ze względu na to, że mąż jest te 14 cm wyższy i ma specyficzny rodzaj sylwetki. Jemu nie wisi prawie wcale tłuszcz. Jest taki zbity i ma sporą tkankę mięśniową. Lekarz zgłupiał jak go ważył ostatnio i powiedział, że musi mieć między mięśniami masę tkanki tłuszczowej, bo wizualnie wygląda na 25 kg mniej. U mnie za to widać całą tkaneczkę tłuszczową gołym okiem. 😁 Do każdego kto mi wcześniej pisał, że nie wyglądam aż na tyle ze zdjęć... Bo nie pokazałam wam tyłeczka i ud... Tam się kryje większość mojego "bogactwa" 😁
Dziś robię krupnik. Nigdy go nie lubiłam, ale podczas diety zaczęłam go lubić. Co dziś gotujecie?
kasia1261
14 października 2023, 23:37Gratulacje - mega!!!
Imreborn
14 października 2023, 23:50Dziękuję! :)
waskaryba
13 października 2023, 22:14Brawo, u mnie też wszystkie okrągłości na zew.... zapraszam do mnie też staram się dobić do minus 55kg 🤯🥰🤯
Imreborn
14 października 2023, 14:20Damy radę 🥰
PACZEK100
13 października 2023, 17:06Brawo gratuluję:)
Imreborn
13 października 2023, 17:21Dziękuję :)
Marzycielka1985
13 października 2023, 16:47A ja bardzo lubię krupnik mniam :). Dawno go nie jadlam może to jego czas wlasnie:)))
Imreborn
13 października 2023, 17:03To pewnie znak, że czas na krupnik :D
sachel
13 października 2023, 14:19Ja idę dzisiaj na ognisko. Będą kiełbaski i wytrawne wino.
Imreborn
13 października 2023, 14:48Życzę udanej zabawy :)