Kupiłam sobie wagę do ważenia produktów... Teraz jest mi o niebo łatwiej. Już się nie boję, że coś ma za wiele gram. Robiłam wiele na oko i zauważyłam, że cżęsto nakładałam sobie za mało mięska... Pewnie ze strachu, bo bałam się, że przekrocze kalorie. Teraz chociaż wiem, że tego nie robię i mam więcej jedzenia na talerzu.
Dziś mam lenia totalnego. Nie wiem jak się zmusić do ćwiczeń. Poczekam aż kolacja trochę się ułoży w brzuchu i chyba sobie potańczę żeby ciało rozruszać, bo nie mam psychicznie siły na jakieś specjalne układy. Potem obejrzę z mężem świetny serial. Czy ktoś z was oglądał serial "Barry" z Billem Haderem w roli głównej?
Gruba-1986
30 czerwca 2023, 22:58Waga super sprawach
PACZEK100
29 czerwca 2023, 12:43Waga to dobry pomysł a i głową spokojniejsza:)
Kaliaaaaa
29 czerwca 2023, 08:58Też ważę, myślę że to świetny pomysł... Szacując jadłam mało chleba za to za dużo masła(ciężkie i kaloryczne). Dalej jem za dużo tłuszczow ale przynajmniej o tym wiem;) powodzenia
Hurrem2016
29 czerwca 2023, 05:56Waga kuchenna jest bardzo pomocna przy redukcji szczególnie na początku.Ja przez pierwsze 2 miesiące ciągle jej używałam potem człowiek już w głowie całkiem nieźle potrafi ocenić kaloryczność 😉Życzę powodzenia i trzymam kciuki w walce z kg🥰
AgniAgniii
28 czerwca 2023, 23:19Korzystaj najpierw z ruchu,który będzie Ci sprawiał przyjemność-właśnie jakieś taneczne ruchy mogą to być.Z czasem można coś dokładać.Ważne,by to lubić a nie na zasadzie zmuszania się.Spokojnie,stopniowo😊💪