Dzis na szybko, bo mlode zaraz wstanie i trza bedzie na spacer gnac :)
No wiec tak. Diety sie trzymam. Poki co nie widze po sobie ubytku wagi, ale w ogole sie tym nie przejmuje.
Ostatniego stycznia wazenie.
Choc pewnie jeszcze po drodze wskocze na wage, zeby zobaczyc kiedy dogonie moj pasek. Poki co sie boje, ze zawalu dostane na widok mojej wagi...
Moje menu na dzis:
Sniadanie:
2 wasy z serkiem bialym chuda wedlina i ogorkiem konserwowym
mala kawa z mlekiem
IISniadanie:
mandarynka
Obiad:
Udko kurczaka ( gotowane) kapusta kiszona
Podwieczorek:
filizanka krupniku ( rzadsze czesci bez ziemniaka)
Kolacja:
szklanka truskawkowej maslanki
No to by bylo na tyle :)
No wiec tak. Diety sie trzymam. Poki co nie widze po sobie ubytku wagi, ale w ogole sie tym nie przejmuje.
Ostatniego stycznia wazenie.
Choc pewnie jeszcze po drodze wskocze na wage, zeby zobaczyc kiedy dogonie moj pasek. Poki co sie boje, ze zawalu dostane na widok mojej wagi...
Moje menu na dzis:
Sniadanie:
2 wasy z serkiem bialym chuda wedlina i ogorkiem konserwowym
mala kawa z mlekiem
IISniadanie:
mandarynka
Obiad:
Udko kurczaka ( gotowane) kapusta kiszona
Podwieczorek:
filizanka krupniku ( rzadsze czesci bez ziemniaka)
Kolacja:
szklanka truskawkowej maslanki
No to by bylo na tyle :)