Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Refleksje


Dziś przyszedł czas refleksji. Stanęłam na wadze, bo juz musiałam. Waga nieubłagalnie wskazała 75kg!!! Strach się bać co było w zeszłym tygodniu.
Fakt mam mega jakiś monstrualny okres, ale obżarstwo to główny winowajca.
Nawet mój wirtualny model wygląda lepiej niż ja...
Jadłospis na dziś.

I Śniadanie:
Jogurt naturalny danone Activia + 3 łyżki otrąb nat + łyżka niskosłodzonego dżemu = 200kcal
Woda

Kawa ze śmietanką - 100kcal

II Śniadanie ;
mała szklaneczka soku porzeczkowego - 100 kcal

Obiad
bitki wieprzowe 200 kcal
mała porcja kapusty z grochem i grzybami - 150kcal

Podwieczorek

Kiwi - 50kcal
1/2  mango ok 50kcal

kolacja:
jajko na miękko 100

Razem= 950 kcal

Trzymajcie kciuki, zebym się tego twardo trzymała.

Jezeli chodzi o ruch, to miałam już podan 30 minut aktywnej zabawy z mlodym ( wazy juz 9.5 kg...) podnosilam go do gory schylalam sie robiłam piruety i inne. Po południu też będzie ok 30 minut takiej intensywnej zabawy ( w sumie jest duzo wiecej, ale tak jednym ciagiem to maks 30 m inut dajemy rade
wieczorem jak młody pojdzie spac, a malz pojedzie do pracy ( ma nocki... ) to pocwicze jeszcze ok 15-30 minut. Musze porobic brzuszki, rozciagania sklony i inne.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.