Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Rozmyślania


Dawno tu nie zaglądałam. Nie że przestałam tego potrzebować, ale zwyczajnie było mi wstyd. Fakt Dukan reaktywacja troche mnie dobił i po kilku dniach miałam bóle nerek i ogólnie złe samopoczucie, ale to nie zwalniało mnie z obowiązku jakiego się podjęłam - czyli zrzucenie dodatkowych 10kg.
No więc powiem wam tak.
1. Będę zdrowo jeść. Bo nie mam czasu gotować specjalnie dla siebie i dla męża i jeszcze dla młodego. Więc staram się zdrowo gotować.
2. Będę jeść tylko połowę tego co chciałabym zjeść.
3. Żadnych słodyczy - zamiast słodycza banan - wiem że w diecie jest niewskazany, ale mi lekarz poleca na żołądek, rozszargany dietami.
4. Pieczywo tylko rano na śniadanie.
5. dużo wody
6. żadnych słonych przekąsek
7. raz w tygodniu ( niedziela) mogę zjeść mały kawałeczek ciasta.
8. Zjeść w ciągu dnia 5 niewielkich posilków.
9. Nie podjadać pomiędzy posiłkami
10. no niestety trochę się ruszać...

To tak po krótce. Wydaje mi się że nie jest to ani odkrywcze, ani mega nowatorskie, ale na tyle osób działa, więc czemu nie na mnie??

Dziś obudziłąm się po babskim spotkaniu, więc na lekkim kacu, a na kacu jem więcej. Nic nie poradzę tak mam.
No więc moje menu
Sniadanie:
kajzerka cienko posmarowana marg. z plasterkiem sera żółtego
IIŚniadanie:
Pół jabłka - drugie pół zje dzidzia
Obiad:
trochę wołowiny z warzywami
podwieczorek:
Pól banana ( drugie pół wiadomo kto zje
kolacja :
bialy ser

  • Madzia22m

    Madzia22m

    10 marca 2011, 20:49

    dzielna jesteś, dasz radę, ale i tak mało zjadłaś ?!

  • SuzieQ.

    SuzieQ.

    10 marca 2011, 09:20

    Masz podobne postanowienia jak ja więc będę trzymać za Ciebie mocno kciuki :) Na pewno domy radę!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.