Kurza twarz, sama nie wiem jaką dietkę sobie zaserwować żeby było dobrze... Dukana ... nie mam serca żeby znowu do niego podejść. Może to błąd. W ogóle mam jakiś mętlik i pustostan w głowie jednocześnie.
Muszę dać sobie czas do końca tygodnia. Od poniedziałku zaczynam na serio, bo te 10 kilo muszą mi zejść z bioder. Tęsknie za swoimi jednymi jeansami, więc mam parę dni na przemyślenie i dalszą walkę.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Neokatrina
4 listopada 2010, 14:07Ja i tak liczę cały czas kalorie. :)
isia33
4 listopada 2010, 08:51Mam ten sam dylemat ostatnio sie nie dukanuje ale ma 10 kilo do zrzucenia a jak pomyśle o nabiale to mi sie nie dobrze robi:(Też nie wiem jaka diete zacząć myślałam o tej z niskim indeksem glkemicznym ale nie wiem o co tam chodzi i jak układać posiłki.
meredith23
4 listopada 2010, 01:33moim zdaniem nic radykalnego:) po prostu kochana licz:) buzka
womakima
3 listopada 2010, 12:42polecam-to za mało-szczególnie jak karmisz!Ja-owszem-schudłam na tej diecie do 57 kg...ale włosy mi wypadły strrasznie!!Sama mam problem-bo niby trochę tego dukana stosuję,ale gubią mnie łakocie-po prostu mam jakiś ciąg słodyczowy-już,już przestaję,trzymam sie pionu-a tu znowu goście ,czy "cuś"-i od nowa ...Kiedyś stosowałam coś w rodzaju diety rozdzielnej-duża ilość warzyw -surówki-na śniadanie z pieczywem pełnoziarnistym lub wedliną, na obiad duszone warzywa albo z mięsem,albo z węglowodanami itd-dawało dobre efekty i czułam sie b. dobrze-wchłaniałam spore ilości witamin i innych dobrych rzeczy oraz chudłam,a na dodatek było smacznie.Jednocześnie najadałam sie do syta,nie liczyłam kalorii.Oczywiście tłuszcz ograniczałam bardzo,ale nie całkowicie,łakocie-od święta.Trudno mi teraz do tego wrócić,choć warto by było.Ograniczenie węglowodanów jest b.słuszne,ale dukan może trochę jednak przesadza.Plusem jego diety jest to,że jesz kiedy chcesz i ile chcesz.Tylko te słodkości-jakoś nie mogę przekonać się do słodzików-są paskudnie niezdrowe.Pa!
MaRiTa1988
3 listopada 2010, 09:28ja stosuje dietę liczenia kalorii. stawiasz sobie cel np. 1000 kcal i jesz co chcesz byle w tej granicy. w internecie jest wiele stron gdzie kaloryczność produktów jest podana, wiec to nie jest problem w liczeniu. Życzę powodzenia !! pozdrawiam
krett
3 listopada 2010, 09:17Ja zaczynam stosować tą dietę bo jest nie skomplikowana i nie trzeba dużo robić żeby przygotować posiłki i nie za droga
iZaCzArOwAnYmOtYlEki
3 listopada 2010, 09:12Pozdrawiam
Ilona33
3 listopada 2010, 09:05Ja tez mam jedne jeansy o ktorych wciaz marze i chce do nich schudnac ... brakuje mi z 8 kg by dobrze w nich wygladac ;-(