Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
:)


I po weselu :)
Bawilismy sie super. Mlody byl u moich rodzicow i oni tez mieli kupe zabawy. Strasznie sie cieszyli ze im wnuka podrzucilismy i chca czesciej :)
Na weselu jadlam wszystko. Moze to nie bylo madre, ale raz na jakis czas sa wesela. Jadlam i slodkie i maczne i alkohol pilam. No i dzis na wadze 1 kg wiecej, ale to pewnie zawartosc jedzenia jeszcze we mnie :)
Dzis juz powrocilam do zdrowych nawykow i potulnie dietuje dalej :)
  • evaniu

    evaniu

    24 sierpnia 2010, 09:34

    ze weselisko sie uda,a przy okazji taka krotka rozlaka z malenstwem tez sprzyja - a teraz grzecznie dietkujesz :-) ten 1 kg zniknie ani sie zorientujesz -czego oczywiscie ci zycze !!!

  • Neokatrina

    Neokatrina

    23 sierpnia 2010, 19:13

    że fajnie się bawiliście. Dieta?...odstępstwa czasem muszą być. pzdr:)

  • rhodiana

    rhodiana

    23 sierpnia 2010, 15:58

    Super, że wyjście weselne się udało. Myślę, ze nam mamą takie wyjście weselne sprawia 2xwięcej uciechy :D... mimo ze kochamy nasze dzieci nad życie ;p

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.