Nie mogłam uwierzyć ze zdziwienia. Na wadze piękne 74kg!! Nie mniej nie więcej.
A więc waga z samego początku ciąży :) Kiedy jeszcze nie wiedziałam że dzidzio w brzuchu mieszka i ogólnie super.
Czyli nie mam już na sobie pociążowego balastu. I jestem baardzo HAPPY. PO 3 miesiącach tygodniu i 5 dniach od narodzin potffforka jestem pozbawiona tego pociążowego balastu :)
Ehhh to dodaje skrzydeł.
Mam jedynie obawy że po jutrzejszym weselu strzałka pójdzie w górę.
No ale nie będę przecież na weselu głodować :)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Marekkk
20 sierpnia 2010, 21:01to wspaniale!!!
efciaa1985
20 sierpnia 2010, 13:52fajniutki ten Twój żarłok!!! Musisz aktualne foto wrzucić! pozdrawiam!
evaniu
20 sierpnia 2010, 13:05sie razem z toba !! rewelacyjny wynik i to naprawde w krotkim czasie :-)mozesz byc z siebie dumna ze tak ladnie osiagnelas cel .pozdrawiam i zycze udanego weseliska :-)))
Neokatrina
20 sierpnia 2010, 09:08I to w tak szybkim czasie. Super !
fankadietyrozdzielnej
20 sierpnia 2010, 08:39gratuluje:):):):):) nie przejumuj się o wesele,zjedz ile chcesz,przeciez w razie czego te najwyżej 0.5 kg szybciutko zgubisz:):):):)
grubaanka
20 sierpnia 2010, 08:35Super! Grtuluję Ci sukcesu