Oj ależ się mile zdziwiła. :)
Rano nie wiedziałam w co się ubrać. Wynalazłam spodnie rybaczki w pieknym szmaragdowym kolorze. Mimo że zostały zakupione w czasach "tłustych" to jeszcze tydzień temu nie dopinałam ich na brzucholu, a tu dziś zaskoczenie. Dlatego pobiegłam do łazienki, stanęłam na wadze i... wskazówka poszła znowu w dół. Ponieważ nie mam wagi elektronicznej wpisuję połówki kilogramów, ale wskazówka jest wyraźnie bliżej 80 niż 81 :)
Jestem uskrzydlona :)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
grubasekkkkk
13 czerwca 2010, 09:52trzymać :DD gratuluję spadku wagi i trzymam kciukki za dalsze sukcesy :D
ankaaara
13 czerwca 2010, 09:44hehe:) a zobaczysz jak to edzie jak beda wlazily ciuszki sprzed kilku miesiecy(moze lat):D satysfakcja i to podniecenie nie z tej ziemi:D zycze wiec powodzonka;)
teacherka
13 czerwca 2010, 09:43Ja dzisiaj 68 Dunkana i 8kg mniej :) Powodzenia Beata