Oj ale dzisiaj jestem miętka :D
Młody niby nie dał aż tak bardzo czadu, ale jak obudził sie ok 2 w nocy to do 3 ciagnął butlę. Delektował się skubany jedzonkiem :D
No potem mama przez jakis czas nie mogła usnąć. A o 6 rano kolejna pobudka. No kosmos jakiś. Właśnie usnął i udało mi się godzinkę odespać. Normalnie nie myślalam nigdy że będę się cieszyć z małej drzemki. A tu Gardias mowi ze Biomed jest niekorzystny i dlatego może chcieć się spać.
Dobra wczoraj jadłam ładnie:
Ś: jajecznica z 2 jajek i z szynka odtłuszczoną
IIŚ: serek wiejski light
Obiad: Kurczak smażony ( bez tłuszczu) polany sosem jogurtowym
podwieczorek : jogurt 0% ze slodzikiem i aromatem truskawkowym :D
Dzisiejsze menu:
Ś: Serek wiejski light
IIŚ : Jogurt light Jogobella
Obiad: Bialy chudy ser doprawiony
kolacja ....wedzony kurczak
Oj coś mi się jeść od tego upału nie chce.
Postanowiłam się ważyć co 2 dni, a nie jak wariatka codziennie. Bo przecież to niemożliwe żeby codziennie tracic kg :D
Idę spać dalej :)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Impression
10 czerwca 2010, 12:47Dziekuje wam za cieple slowa i otuche :) Jak to czytam, to wiem, ze tym razem musi mi sie udac. Bo nie jestem sama w tej walce :)
imagdzia
10 czerwca 2010, 10:29No masz rację!! Upał jest koszmrany, ale chyba lepsze to niż te ciągłe ulewy!! Życzę Ci pięknego spadku wagi. A co do ważenie to radzę Ci żebyś robiła to raz na tydzień, bo inaczej będziesz się stresowła każdą lekką zwyżka wagi!! A nie ma sensu :) Pozdrawiam :)
rhodiana
10 czerwca 2010, 10:17Oj ja tez przez pierwsze dwa miesiące z małą chodziłam jak zombii ;p Długie karmienia w nocy tak mnie rozstrajały, że nie umiałam na powrót zasnąć :) Teraz wstaję na autopilocie, a karmienie trwa co najwyżej 15min, no i się wysypiam :) Pozdrawiam i powodzenia :)
grubasekkkkk
10 czerwca 2010, 09:49na dukanie życzę :DDD