Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
8.05.2016r.


I koniec weekendu!

Grill był super, wszyscy świetnie się bawili. Słońce waliło promieniami, piwo kusiło, żeby się orzeźwić ;P Ale nie. Wszystko zgodnie z planem, wydaje mi się, że nawet za mało dzisiaj zjadłam na tej działce, dlatego pozwoliłam sobie na trochę więcej przy kolacji ;)

8:30 : jajecznica z 2 jajek z pomidorem, pół bułki pełnoziarnistej

13:00 : 2 szaszłyki z sosem czosnkowym (na samym jogurcie naturalnym)

16:00 : szaszłyk, sałatka makaronowa z ogorkiem swiezym, papryka, kukurydzą, bazylią, koperkiem z jogurtem i majonezem

20:00 bułka pełnoziarnista z masłem, szynką i bazylią, papryka cała, plaster twarogu TŁUSTEGO, ot co. od czasu do czasu można. 

2l wody, 3 kawy z mlekiem, kubek czystka.

Aktywność: działka, zabawy z bratankiem, żadnych konkretnych ćwiczeń.

Jutro fryzjer i siłownia. Już się nie mogę doczekać ;)

Spokojnego wieczoru!

  • pannacytrynka

    pannacytrynka

    9 maja 2016, 11:23

    zastanawiam się czy też zacząć pić czystka, wszyscy ciągle o nim gadają.. czujesz różnicę po nim?

    • ile_mozna_marzyc

      ile_mozna_marzyc

      9 maja 2016, 13:01

      hmm, piję go w sumie dla smaku, bo o wiele bardziej smakuje mi od zwykłej herbaty, a zieloną się przepiłam. Ale przykładowo, gdy źle się czułam bo byłam wzdęta lub się przejadłam, szklanka czystka wystarczyła, żeby poczuć się komfortowo. Na pewno działa mega pozytywnie na organizm, do tego wybiela zęby (światełko w tunelu dla palacza:D), wzmacnia odporność. Ogólnie jest to jedno z lepszych ziół, w jakie można się zaopatrzyć ;)

    • pannacytrynka

      pannacytrynka

      9 maja 2016, 13:03

      i kupiłaś go normalnie w sklepie czy w aptece? bo opinie są różne ... chciałabym poznać zdanie kogoś kto pije i wie a nie tylko suche wiadomości z neta :) póki co brzmi kusząco

    • ile_mozna_marzyc

      ile_mozna_marzyc

      9 maja 2016, 13:08

      Kupiłam go w sklepie "społem" na dziale zdrowej żywności. Tylko pierwszą paczkę kupiła moja mamuśka, kupiła czystek mielony (nie jest to w sumie nigdzie opisane, ale ma dłuższe gałązki, które dają taką lekką gorycz), następny kupiłam siekany i bam, gorycz zniknęła. Więc jeśli się zdecydujesz, to zwróć uwagę w jakiej postaci jest w opakowaniu. Na pewno jeśli kupisz w aptece też będzie dobry ;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.