Menu
8.30- jaglanka
11.30- pół serka naturalnego, pół szklanki maślanki nat, starte jabłko,posypane cynamonem+ 2 morele suszone, dojadłam po Antosiu poł kromki chleba z masłem i wędliną
14.30- troszkę zupy kapuścianej, 3 naleśniki pełnoziarniste z twarogiem odsmażone na maśle
17.00- pół szklanki maślanki nat zmiksowane z jednym jabłkiem posypane cynamonem
19.00-po bieganiu- serek wiejskie, pół kromki chleba z wędlina+ pół ogórka żywego, pół kromki chleba z miodem + inka z mlekiem
Dziękuję za odzew pod moim pytaniem, w razie jak by ktoś chciał jeszcze odpowiedzieć na niego to bardzo proszę
Trening: 6 km spalone 790 kcal
Dzisiaj na tyle z formalności jutro się zważę i zmierzę, dawno nie robiłam pomiarów, mam nadzieję że coś się ruszyło.
Trzymajcie kciuki
Miłego, słonecznego weekendu Wam życzę
naajs
22 marca 2014, 10:21heh, też powinnam się zważyć i pomierzyć ale zawsze mam to "ale" że boję się, że nic się nie zmieniło i tylko się podłamię :P
hipa1981
22 marca 2014, 09:40Smaczne jedzonko i godny podziwu trening. Pozdrawiam