Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień 116


hej kochane

Dzisiaj pech w szczęściu jednocześnie. byliśmy u znajomych i zrobili pyszną pizzę domową i zjadłam 3 kawałeczki ale za to ani jednego ciastka Nadrabiałam za to mandarynkami zjadłam chyba z 8 Zero słodyczy do świąt. A w święta? hmm muszę jeszcze plan zrobić na święta jak zrobię z plackami. Musze obmyślić plan

Dzisiejsze menu
9.00- owsianka z bananem, czekolada i płatkami migdałowymi, dojadłam po Antosiu mlekołaki na mleku i pół kanapeczki
10.00- pół kromeczki placka drożdżowego po Antosiu
11.30- jogurt fruvita
14.00- pierś w papirusie, ziemniak i kopiec sałatki z pekinki cebulką, jabłkiem + jogurt naturalny
17.00- 2 kawałki pizzy + mandarynki
19.00- 1 kawałek pizzy
21.00- 2 malutkie kanapeczki z wędliną

Już mogłam sobie darować te kanapki ale jakaś się czułam głodna.i tak wyszło

W domu szarlotka jest ale nie zjadłam ani kawałeczka a zostały już resztki praktycznie jeaaa Rozciągania nie zaliczyłam dzisiaj bo wróciliśmy po 21 i zanim Antoś usnął to się zeszło.


Miłych snów 
  • butterflyyyyy

    butterflyyyyy

    16 grudnia 2013, 17:34

    Ja sama swieta robie wiec bedzie co mi sie spodoba. Tradycja jednak to tradycja... No zobaczymy...

  • montignaczka

    montignaczka

    16 grudnia 2013, 08:19

    trzymasz się dzielnie!

  • Aguilerra

    Aguilerra

    15 grudnia 2013, 23:28

    dobry wybór :p

  • Eve961

    Eve961

    15 grudnia 2013, 23:05

    No do dzieła!

  • pazzobruna

    pazzobruna

    15 grudnia 2013, 22:24

    Planuj ja też muszę zaplanować na ile mogę sobie pozwolić żeby nie przegiąć ;) pizza ehh też bym zjadła jakby ktoś mi zrobił :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.