Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień 51


Witajcie kochane


Niestety dzisiaj zawiodłam. Nie zrobiłam treningu insanity. Dostałam takiego kopa lenia że nie wiem.A do tego Antoś usnął później niż zwykle i to też przez to odechciało mi się ćwiczeń. Tak więc nadal zostało mi 7 treningów do końca programu. Zamiast insanity zrobiłam aby 20 min hh i Mel B abs a i dzisiaj owoziłam się drewna na taczce więc zaliczam to też do aktywności fizycznej. Mało na dzisiaj ruchu natomiast za dużo słodkiego. ale miałam dziką ochotę na słodkie.


Menu:
8.30- owsianka z gruszką
12.30- kanapka z bułki z dynią wędlinką i pomidorem + baton toffi
15.00 łyżka wazowa pomidorówki + łyżka bigosu + 4 kostki ptasiego mleczka
17.30- 3 kanapki z jajkiem pomidorem sałatą i papryką+ kostka ptasiego 
21.20- kakao


Obym jutro miała więcej zapału do ćwiczeń

  • montignaczka

    montignaczka

    5 października 2013, 08:14

    nie szkodzi. Dzień przewry nie zaszkodzi.

  • Kamila914

    Kamila914

    4 października 2013, 08:35

    Na razie nie mierzyłam się... Zmierzę się jak skończę, ale coś widać :) Wcięcie się robi fajne w talii.

  • Invisible2

    Invisible2

    3 października 2013, 21:30

    Noo jutro na pewno będzie lepiej (:

  • Garda

    Garda

    3 października 2013, 21:17

    Mój Przemuś też dziś późno zasnął, do tego długo zasypiał. więc uspał mnie i też dziś nie dam rady na trening, ważne aby jutro nie odpuścić. :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.