"Przekroczyć próg najtrudniej w sobie"
Wiesław Myśliwski
Dzisiejszy dzień byłokonie męczący..
Praca..
Spacer w aleje, oglądaćpielgrzymki..
Pilne wezwanie do pracy.
Utęskniony powrót dodomu..
Goście..
Ech całe szczęście żejuż po wszystkim.
Dzisiaj zrealizowałamswój plan, 5 posiłków tak jak zaplanowałam. Niestety z powodubraku w pracy czasu wolnego. Posiłki były troszkę inne.
Jadłospis:
Śniadanie7:00
3 kromeczkichleba + pomidor + ogórek
II śniadanie10:00
Sok pomidorowy
Obiad 12:30
Kalafior +szpinak
Kalafiora niedałam razy zjeść całego..
Podwieczorek15:30
Jogurt naturalny+ winogron
Kolacja 18:00
Serek bieluch +jabłuszko + troszkę kalafiora
W kaloriach mniej niż sięspodziewałam..
Ćwiczenia:
Nie mam już na nic siły.. Idę spać..
"Najtrudniejszy jest koniec miesiąca. Zwłaszcza trzydzieści ostatnich dni."
Dobranoc wszystkim..