Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
5 dzień detoksu warzywno owocowego


Dzień jak co dzień, dzisiaj już nie czułam się jakbym była pod wpływem czegoś :) Jak tak patrzę to wypiłam dzisiaj sporo soków :) sokowirówka to jest to! :) Jest super! I kolejnym plusem jest to że czuję się lepszą kucharką :) Wcześniej mało gotowałam, j adłam dużo kasz ale nie eksperymentowałam bardzo, ub po prostu nie chciało mi się :< Dzisiaj zrobiłam buraki z chrzanem, no pycha!   minusem jest to, że co chwilę sikam, do tego stopnia że dzisiaj musiałam wejść do pewnego fastfooda z literką M na czele, żeby kupić jabłko i mogłam wtedy skorzystać z toalety : D Pani byla bardzo zdziwiona że chcę kupić jabłko :) ha! no i zrobiłam coś czego nie powinnam, czyli zważyłam się, a obiecałam sobie że dopiero za tydzień :D i od wczoraj 0,2 mniej :D czyli 79,8 ! Woohoo! Dawno nie widziałam u siebie 7 z przodu :D Więc zważę się za tydzień od dziś, pełna nadziei  że to już nie 80 kg a mniej, no i spodnie mi spadają strasznie z tyłka, ale czy to możliwe że aż tak? 5 dzień? hm :) Tak czy siak kontynuuje dalej :) Moja mama też postanowiła zrobić detoks, fajnie! Duże wsparcie :) Jak to moja mama :) A jutro jej święto :) 

Pozdrawiam wszystkie mamy i nie mamy :)) i życzę wytrwałości :)

  • jamida

    jamida

    26 maja 2015, 01:22

    powodzenia:D

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.