Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
04.02.2014


Uwielbiam wtorki ! To dzień , gdy po poniedziałkowym treningu nóg chodzę jak kaczka. Wchodzenie po schodach przypomina zdobycie K2 , a zejście graniczy z cudem. 
Wiem wtedy, że trening się udał, a ja dałem z siebie wszystko.

 Przy suplementacji ZMA i BCAA regeneracja przebiega trochę sprawniej , ale i tak nie ma co zbytnio forsować nóg. 


Dzisiaj aeroby, delikatnie trucht z kenpo P90X.  
Dam radę. 
  • kkasikk

    kkasikk

    5 marca 2014, 18:55

    Kurcze niesamowite efekty masz w msc.. Na początku byłam sceptyczna co do Twoich jadłospisów, a teraz widzę, że efekty są ogromne. Muszę poważnie wykorzystać coś od Ciebie bo moja dieta początkowo była głupia.. trenuje dużo (co prawda jest to trening na rowerze..) ale planuje dołączyć jakieś ćwiczenia (na razie nie mam pomysłu) nie chce wszelkich chodakowskich, mel b itd.. Mniejsza o to.. będę obserwować Twoje jadłospisy :) Pozdrawiam z niedalekich okolic często tam wpadam bo w Kampie mają zdrowy chlebek, a nigdzie bliżej go dorwac nie mogę ;)

  • Havock

    Havock

    5 marca 2014, 14:46

    A dziękuje :) Spokojnie do maja powinienem się wyrobić :)

  • zeberka363

    zeberka363

    5 marca 2014, 10:17

    gratulacje! wyglądasz coraz lepiej :-)

  • kalliope

    kalliope

    4 marca 2014, 23:23

    Zakwasy! I'm lovin it ;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.