Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
jestem załamana.. WAGA ANI DRGNIE :/

Muisz się trzymać, napewno ruszy, wyluzuj trochę i się uśmiechnij!

może w jeden dzień zjedz więcej niż zwykle, ale dalej zdrowo. podobno to pomaga na zastoje.

Może przestań ćwiczyć na tydzień? Mi kiedyś pomogło :)

ja przez 3 miesiące jak ćwiczyłam focusa to ani gram mi nie spadł a o cm też nie wspomnę.

nie wiem czy to dobra rada, ale mam książkę Kasi Bosackiej żegnaj pulpecie, ona pisze tam o zastoju wagi, sposobem na to okazuje się winko, coś pysznego do tego - normalnie zakazanego w diecie i towarzystwo koleżanek czyli wyluzowanie na jeden dzień-podobno waga wtedy rusza od nowa. powodzenia kochana!

Ja tak mam teraz. Nie ma chyba innego sposobu, jak przeczekać. Tylko się nie poddawaj :)

Hmm, a może zrób jakieś badania, może tutaj jest problem, który powoduje, że nie możesz więcej zejść z wagi.

U mnie też jest teraz postój na wadze 65 i nie chce na dół zejść. Też się wkurzam. Ale wybieram nie na PowerSlim Activ może to pomoże trochę ją ruszyć z miejsca. Trzymam kciuki, aby waga się ruszyła.

Jasne, ze miałam, jak schodziłam poniżej 70, waga przez dłuuuugi czas zaczarowana wskazywała 70 i ani rusz w dół, a później poszła jak burza ! Nie masz się co martwić kochana, prędzej czy później przychodzi zastój, ale trzeba być silnym i przetrwać na diecie :*