Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Pokonana przez Święta.


Spodziewałam się tego ale nie z takim rozmachem. Myślałam ze tu coś dziabne małego tam coś dziabne małego ale nieeee .

Za dużo było tego dziabania... ale człowiek czeka na tego mazurka robionego raz w roku ...mój mąż zrobił super babkę, a szarlotka matce wyszła nieziemska.... ja zrobiłam jeszcze rafaello i mamy komplet który pójdzie w brzuch..... a już się cieszyłam ze się uodporniłam na słodkie ... a tu nie ma skali na moje obżarstwo ....

Mój spadek do tej pory to -8 kg ważone po okresie ale przed świętami ... ciekawe ile mnie przybędzie przez te święta ale źle to się zapowiada...Mam nadzieje że nie więcej jak dwa kilo ... ale z drugiej strony wiem jak ciężko jest potem z tymi dwoma kg walczyć... człowiek jednak całe życie głupi chodzi ...

A tak ogólnie to nie czuje tych świąt ... oddaliłam się od kościoła i troche mi tego brakuje .... to znaczy nie kościoła ale Boga .. może być to nawet potwór spaghetti ale ... brakuje mi tej dziecięcej strony mnie która czuła mocną potrzebę pójścia do kościoła... teraz już tego nie mam ... 

Nie wiem co mogę jeszcze napisać ... rodzina widzi że schudłam i tak to spartolić w jeden dzień.... wiem że wiele nie utyje ale chodzi o zasady ....

 a ja je wszystkie dziś wyjebałam przez okno i jestem zła na siebie tym bardziej że mój nie mały głód jutro zrobi to samo z pełną świadomością swoich okrutnych czynów.... trzeba mnie związać i wrzucić do piwnicy ... Wesołych Świąt ....

  • lukrecja1000

    lukrecja1000

    19 kwietnia 2014, 22:08

    Spoko wysmarcz nosek w chustke i nie becz.. zdradze Ci mały trik gdy dopada ciąg swiatecznego jedzenia..kazdy taki kaloryczny przysmak poprzedzaj jedzeniem porcji zielonego groszku ... groszek ma niski indeks glikemiczny co powoduje ,że zjedzony potem cukier nie zamienia się w tkanke tłuszczową.Jesli chcesz być pewna ,że nic Ci nie grozi z przytyciem wypij szklanke soku z kiszonych ogórków(zdrowy napój i bardzo smaczny..jest też gwarantowanym sposobem na gwałtowny detoksik..hi..hi.)Daje Ci słowo zdezorientujesz swój brzuszek i bedziesz nadal trzymała wage..nie stosój zbyt często tego sposobu bo ON Twój brzuch się połapie w rzeczy..pozdrawiam światecznie Julita

  • dietasamozuo

    dietasamozuo

    19 kwietnia 2014, 21:52

    trudno, będzie lepiej! :) patrz jak daleko zaszłaś, 8 kg.. to bardzo duży krok!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.