brak mi słów,jestem chodzącym niepowodzeniem nic nie potrafię doprowadzić do końca,wszystkie postanowienia noworoczne szlag trafił straciłam chęć i motywacje łapie doły jak cholera RAAAAATUNKU!!!!jem wszystko i wszędzie i nie potrafię nad tym zapanować jak wskoczyć na te normalne tory pomóżcie..............
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
zurawinkaaa
27 lutego 2019, 14:09Nikt za Ciebie nie zmieni Twojego życia. Nie udało się dotrzymać postanowień nic nie szkodzi. Dzisiaj może być nowy paczatek i w końcu się uda. Ja też miałam zaczął os 1 stycznia... Nie udało się zaczęłam później wyrwałam i jest ciężko każdego dnia ... Ale już 37 dzień. Ty też możesz. Spróbuj zawalczyć wytrzymaj i do przodu. Powodzenia
ZdrowieJestGit
26 lutego 2019, 17:55Przegrana bitwa nie oznacza przegranej wojny. Walcz bo to Twoje życie i nikt nie zrobi tego za Ciebie. Trzymam kciuki
HANKUB
26 lutego 2019, 20:44Dokladnie nikt za mnie tego nie zrobi ale jak tu nauczyc sie mowic sobie samej nie
schudne21
26 lutego 2019, 16:01Ustal sobie cel w najdrobniejszych szczegółach i działaj a jeśli coś nie pójdzie po twojej mysli to nie odpuszczaj tylko próbuj dalej. Nie jesteś chodzącym niepowodzeniem , jesteś po prostu człowiekiem i jak każdy człowiek masz słabości , alle z drugiej strony masz tez siłę walki. Powodzenia i pisz koniecznie jak Ci idzie:)
Yeniferi
26 lutego 2019, 15:51Nie poddawaj się kochana. Na pewno dasz radę. Nie Ty jedna zaliczasz wpadki. :) Ja straciłam na duże 25 kg tylko po to żeby przez własną bezmyślność znowu tyle samo przybrać na wadze. Nie poddajemy się.